Jeśli podróżujecie albo lubicie oglądać relacje z podróży innych, z pewnością znacie Tomasza Jakimiuka – podróżnika i blogera z Podlasia, który tworzy w Internecie pod pseudonimem Jak To Daleko (JAKimiuk TOmasz DALEKO!). Tomek jest autorem bloga oraz profili w mediach społecznościowych. Każdy z tych kanałów traktuje w podobnie wyjątkowy sposób – o żadnym nie zapomina. Dla nas, jego wiernych czytelników i miłośników jego relacji, to dobra wiadomość. Im więcej treści od Tomasza ląduje w sieci, im więcej wypraw pokazuje, tym naprawdę dla nas lepiej!
Odpowiada: Tomasz Jakimiuk
Blog: www.jaktodaleko.pl
Instagram: jaktodaleko
Facebook: Jak To daleko
Spis treści
Pytanie 1: Skąd czerpiesz inspiracje do tworzenia swoich treści?
W największym skrócie zajmuje się podróżami. Piszę, nagrywam filmy, opowiadam. Są dwie drogi, które dają mi inspirację, by rozwijać Projekt Jak To daleko. Pierwsza droga to ludzie. Każdy człowiek to inna, niepowtarzalna historia. W swoich podróżach jestem zawsze blisko lokalnych ludzi, bo wiem, że mają dla mnie ciekawy temat. Niektóre historie “wyrywają z butów”, np. historia o niewidomym podróżniku, Polka, która wyszła za mąż za Muzułmanina i masa innych. Każdy człowiek to historia, tylko musisz umieć o nią poprosić. Druga droga to obserwowanie i wyciąganie wniosków. Obserwuję czego potrzebują ludzie w kręgu moich zainteresowań i szukam w ten sposób inspiracji na nowe tematy. Okazuje się, że lubią czytać o tym: Jak tanio znaleźć bilet na lot? Jak się spakować w podróż? Jak zacząć jeździć autostopem? Przecież ja to wszystko wiem i do tego lubię dzielić się wiedzą. Piszę więc to wszystko na blogu podróżniczym jaktodaleko.pl
Pytanie 2: Ile czasu zajmuje Ci stworzenie wpisu na bloga lub postu na Instagram?
Bardzo różnie. Na bloga niekiedy zajmuje mi to kilka dobrych godzin. W zależności od skomplikowania tematu oraz mojego flow. Jednak czasowo mogę to zamknąć w granicach 3-10 godzin. A z instagramem znacząco mniej – od 5 do 60 minut.
Pytanie 3: Czy da się żyć z blogowania?
Jestem Podróżnikiem na pełen etat i otwarcie odpowiadam, że z samego blogowania: NIE. Nie znam nikogo, kto żyje tylko i wyłącznie z pisania bloga. Jestem w blogosferze od 2013 roku. Gdyby ktoś zapytał, czy da się żyć z pasji, to odpowiedziałbym: TAK. Pisanie bloga pomogło mi zrozumieć wiele aspektów związanych z budowaniem marki, marketingiem internetowym, kreowaniem wizerunku, tworzeniem produktów, etc.
Dziś mój blog Jak To daleko to wizytówka, kopalnia wiedzy o podróżowaniu i sklep. Ludzie szukając wiedzy o podróżach trafiają do mnie. Niektórzy odchodzą, a inni trafiają na moje social media. Po pół roku jesteśmy już “Kumplami” i wracają do mojego sklepu, żeby coś kupić. Rozumiesz? Myślenie o blogowaniu w kontekście wolności finansowej to wielki błąd. Blog to część wielkiej układanki, która z roku na rok coraz bardziej ewoluuje.
Pytanie 4: Co zmieniłabyś w polskiej blogosferze?
Nic. Nikt z nas nie jest w stanie zmienić blogosfery. Wiele osób próbowało i odbiło się od ściany. Twórca to nomad, który sam decyduje, co może być na jego kanałach. To również pewien dyktator, który ma władzę. W tym wszystkim jednak jesteśmy na smyczy algorytmów, które potrafią przyprawić o ból głowy.
Pytanie 5: Czytasz inne blogi? Śledzisz innych twórców internetowych? Na czyj blog lub profil w social mediach, zaglądasz regularnie?
Czytam jedynie wtedy, kiedy potrzebuję konkretnej informacji. Nie mam czasu na śledzenie innych blogów czy profili w social mediach (od deski do deski). Traktuję social media, jako miejsce utrzymywania kontaktów ze znajomymi i ludźmi poznanymi w drodze oraz jako miejsce pracy. Ciężko jest śledzić inne blogi, kiedy samemu się spędza dużo czasu przy tworzeniu treści.
Pytanie 6: Spotykasz się z hejtem? Jak sobie z nim radzisz?
Oczywiście. W miarę rozwijania się kanałów JAK TO DALEKO na różnych platformach w internecie, co jakiś czas dostaję falę hejtu. Kiedyś się przejmowałem i mnie stresowało. Dziś: “Psy szczekają, karawana jedzie dalej”. Hejt nic nie wnosi, więc nie poświęcam czasu na jego wnikliwą analizę. Wysyłam wtedy w komentarzu emotikonkę: cukierek, by osłodzić mu ten zgorzkniały dzień. I wracam do montowania nowych odcinków na YouTube czy pisania artykułu na bloga.
Pytanie 7: Gdybyś mogła opisać swój blog / treści, które tworzysz, jednym zdaniem – tak, by zachęcić czytelników do jego odwiedzania, jak brzmiałoby to zdanie?
Historie, które mogą zmienić Twoje patrzenie na świat – tak by to brzmiało.
Pięknie dziękujemy za odpowiedzi, Tomku!