Bracia Joe i Anthony Russo są obecnie jednymi z najbardziej obgadywanych twórców filmów w Hollywood. Autorzy dwóch największych produkcji Marvela – „Zimowego Żołnierza” oraz „Wojny Bohaterów” otworzyli niedawno swoje własne studio w Chinach zwane „Anthem & Song”. Teraz są gotowi przejąć markę „The Avengers” i stworzyć jej kolejną część, roboczo nazwaną „Infinity War”.
Zobacz również: Jaką kultową postacią muzyki jesteś?
Spis treści
Made in China
Jak twierdzą bracia Russo w Chinach jest „więcej różnorodności w narracji niż gdziekolwiek na świecie”. Obaj planują również wykorzystać ten fakt jak i zasoby własnego studia w pracach nad najnowszymi tytułami ze stajni Marvela – kręcenie kolejnego z nich zacznie się już pod koniec 2016 roku i będzie to podzielone na dwa rozdziały „Infinity War”. Bracia jednak zapewniają, że oba filmy, mimo podziału na części, będą kompletnymi historiami, które po prostu będą o siebie zahaczać. Obie części filmu mają być kręcone w tym samym czasie. Jak tłumaczyli bracia Russo wynika to z dostępności aktorów, ekip filmowych i specjalistów na planie – wszystkie sceny będą więc kręcone zarówno do pierwszego jak i do drugiego rozdziału „Infinity War” w podobnym czasie. I chociaż reżyserzy śmiali się, że na ekranie ma wystąpić aż 67 charakterystycznych dla Marvela postaci, to jednak daje to dobrą perspektywę na to jak wielki może okazać się ten projekt.
Kulminacja z rozmachem
Oba rozdziały „Infinity War” mają stanowić kulminację wszystkich dotychczasowych filmów oraz być zakończeniem dla pewnych wątków i początkiem dla nowych. Nieuniknione wydaje się, że niektóre ikoniczne postacie zginą i zostaną zastąpione – tutaj najbardziej prawdopodobny wydaje się być Kapitan Ameryka – zaś niektóre pożegnają się z serią w inny, równie spektakularny sposób. Hulk w pewnym momencie został przecież wysłany siłą w kosmos, Thor stał się ostatecznie niegodny swojego młota, Mjolnira, zaś Iron Man zwyczajnie się starzeje. Hawkeye już w dwóch filmach został ukazany w sposób, który jasno sugeruje, że odwiesza łuk na kołek. Swoje filmowe debiuty mogą zaliczyć z kolei Daredevil, Luke Cage, Jessica Jones lub Punisher.
Zobacz również: 9 crossoverów Marvela, które mamy nadzieję, że powstaną
Musimy uzbroić się w cierpliwość – pierwsza część wielkiej kulminacji Marvela nadejdzie dopiero w 2018 roku, a w międzyczasie na ekranach kin pojawi się „Doktor Strange”, nowy Spider-Man, „Guardians of the Galaxy vol.2”, „Thor: Ragnarok” i „Czarna Pantera”.
(źródło: gamespot.com, screenrant.com)