„Creed: Narodziny legendy” okazał się wielkim sukcesem. Sylvester Stallone został nagrodzony Złotym Globem za rolę drugoplanową, a wytwórnia zarobiła już przeszło 100 milionów dolarów. W związku z tym ruszają prace nad „Creed 2”, który ma się pojawić na dużym ekranie w listopadzie 2017 roku.
Prezes Wytwórni MGM Gary Barber w noc rozdania Złotych Globów potwierdził informację o sequelu. Niestety reżyser Ryan Coogler rozważa przejęcie sterów nad ekranizacją komiksu „Black Panther”, co może mu uniemożliwić udział w pracach nad Creedem. Nie ma jeszcze dokładnych informacji na temat fabuły, ale Sylvester Stallone ujawnia, że film może poruszać relacje Rocky’ego Balboa i Apollo Creeda, w rolę którego wcielił się Carl Weathers. Możliwe, że jednocześnie będzie pokazywał dalsze dzieje Adonisa Johnsona, syna Apollo. Chociaż wiele kwestii pozostaje jeszcze niewyjaśnionych to dla fanów legendarnej serii najważniejszą informacją jest to, że film powstanie. Być może będzie kolejnym sukcesem?
Przypomnijmy, że Apollo Creed był świetnym bokserem – mistrzem świata wagi ciężkiej. W swojej karierze wygrał 47 razy i przegrał tylko 2 walki. Jedną z porażek był pojedynek z Rockym Balboa, który stał się nowym mistrzem. Apollo zmarł w 1985 roku podczas IV części filmu. Jego śmierć była skutkiem silnych obrażeń doznanych podczas walki z mistrzem świata amatorów Ivanem Drago. Niestety nie zdążył poznać syna, który dzięki swojej wielkiej determinacji stanie się uczniem Rocky’ego Balboa.
Cieszycie się z powstania nowego filmu? Czy przeciwnie, uważacie że „Creed: Narodziny legendy” powinien zakończyć serię z Rocky’m? Podzielcie się z nami opiniami.
(źródło: variety.com)