Australijski producent 10 listopada odwiedzi stolicę Wielkopolski. Flume zagra w Poznaniu na Hali nr 2 Międzynarodowych Targów Poznańskich.
Bilet na koncert kosztuje 125 zł i można go nabyć na stronie eBiletów. Warto przypomnieć, że 27 maja ukaże się drugi studyjny album artysty zatytułowany Skin.
Zobacz również: „Po dzisiejszym koncercie mogę umierać”. The Rolling Stones na Kubie
Spis treści
Dlaczego warto iść na koncert Flume w Poznaniu?
Jak zauważają organizatorzy koncertu „Flume to jedna z największych nadziei muzyki elektronicznej, producent znany m.in. z remiksów utworów takich gwiazd jak Disclosure, Sam Smith, Arcade Fire czy Lord, a także z intensywnej współpracy z Chetem Fakerem”.
Efekty jego współpracy z Chetem Fakerem pewnie dobrze znacie.
[embedyt] http://www.youtube.com/watch?v=6vopR3ys8Kw[/embedyt]
Początki australijskiego producenta
Bez wątpienia Flume to jedna z najważniejszych postaci współczesnej muzyki elektronicznej. Pomimo dużego powodzenia i sukcesu komercyjnego jego produkcji, nadal zaspokaja potrzeby tych bardziej wymagających słuchaczy.
Prawdziwie imię i nazwisko Flume to Harley Edward Streten, który zasłynął dzięki wytwórni Future Classic. W 2011 roku wygrał organizowany przez nich konkurs i podpisał z nimi kontrakt na wydanie debiutanckiego materiału.
Pierwszy album nazywał się po prostu Flume. Artysta nie mógł sobie wyobrazić lepszego debiutu – na płytę udało mu się zaprosić same tuzy jak Chet Faker czy George Maple i zebrać przychylne opinie krytyków, na które w pełni zasłużył.
Album Flume stał się najlepiej sprzedającym krążkiem w Australii. Brzmi imponująco, prawda? Ale to nie wszystko, ta sama płyta była pierwszą z gatunku muzyki elektronicznej od 2008 roku, która znalazła się na pierwszym miejscu sprzedaży płyt w Australii.
26 maja ukaże się drugi studyjny album muzyka. Do tej pory mogliśmy usłyszeć trzy single z płyty Skin, mianowicie Never Be Like You z Kai, Say It z Tove Lo, a także Wall Fuck.
Zobacz zapowiedź poznańskiego koncertu Flume
Flume z pewność zrobi show, które zapamiętamy na długo. Które numery chcielibyście usłyszeć na żywo?