Każdy fan to przyzna – Gwiezdne Wojny powinny być kręcone w kosmosie. Najlepiej w prawdziwych statkach kosmicznych. Jeśli też tak uważacie, to na pewno przyklaśniecie pomysłom Colina Trevorrowa, który ma reżyserować IX część serii i chce zrobić to inaczej niż jego poprzednicy.
Zobacz również: Gracz odtworzył „Gwiezdne Wojny” w GTA V
Spis treści
Zobaczymy Gwiezdne Wojny w kosmosie?
Trevorrow (reżyser m.in. Jurrasic World), wyznał podczas panelu Power of Story: The Art of Film na Festiwalu Sundance, że chciałby zrealizować kilka scen epizodu IX w kosmosie. Uznał, że jest to doskonały pomysł i przedstawił go Disneyowi.
Kosztowne przedsięwzięcie
Obecnie Trevorrow czeka na informację od ekipy zajmującej się kręceniem kolejnych części Gwiezdnych Wojen, czy taki zabieg byłby możliwy do zrealizowania. Inny reżyser, biorący udział w panelu – Christopher Nolan – przyznał, że chciał kiedyś zrealizować sceny do filmu Interstellar w kosmosie, ale zrezygnował z tego. Jak dotąd nakręcono jeden film s-f w ten sposób: Apogee of Fear, autorstwa Richarda Garriotta (2008 rok). Trwał on mniej niż 10 minut, a i tak był sporym przedsięwzięciem.
Zobacz również: Obejrzyj „Gwiezdne Wojny” w towarzystwie BB-8!
Jaką decyzję podejmie Disney? Trudno przewidzieć. Oczywiście, byłby to bardzo ciekawy projekt, ale czy opłaciłby się producentom?
(źródło: vulture.com, nme.com)