Trudno wyobrazić sobie Hugh Lauriego w innej roli niż Dr House. Silny charakter i niekonwencjonalność w działaniu przyniosły mu dużą popularność. Niestety mogły też sprawić, że pozostanie aktorem jednej roli. Mężczyzna się nie poddaje i znów zagra w serialu… lekarza!
Serial „Dr House” cieszył się wielką popularnością na całym świecie. Był emitowany w 66 krajach, a w 2008 roku stał się najczęściej oglądanym programem telewizyjnym. Dostał prestiżowe nagrody takie jak Emmy, czy Złoty Glob. Nic więc dziwnego, że według niektórych widzów nikt nie dorówna House’owi.

e-magnifier.pl
Reżyser Lenny Abrahamson postanowił stworzyć serial opowiadający o losach lekarza Eldona Chance’a z San Francisco. Właśnie w tę rolę ma się wcielić Hugh Laurie. Jest to neuropsychiatra uwikłany w romans z pacjentką, która jest żoną policjanta. Żeby było ciekawiej jego kochanka ma dwie osobowości: Jaclyn Blackstone i Jackie Black. Problem polega na tym, że lekarz nie wie, którą z nich kocha. Mąż kobiety pracuje w wydziale zabójstw i ma mocny temperament, bywa nawet brutalny. W połączeniu z zazdrością o atrakcyjną żonę może okazać się niebezpiecznym wrogiem. Całość jest stworzona na podstawie powieści Kema Nunna „Szansa”, serial ma nosić tą samą nazwę. Neuropsychiatra będzie spotykał na swojej drodze różnych ludzi, którzy zmienią jego życie. Na jaw wyjdą mroczne sekrety ciemnej strony jego ukochanej. Zaplanowano już produkcję 2 sezonów, czyli 20 odcinków. Prawdopodobnie premiera odbędzie się już w tym roku.
Czekacie na nowy serial? Myślicie, że Hugh Lauriemu uda się stworzyć całkowicie nową kreację filmową i odczepić łatkę House’a? Stoi przednim trudne zadanie, ale skoro się na nie zdecydował to chyba wie co robi?

giphy.com
2 komentarze
Będzie ciekawy w nowej odsłonie ,to na pewno ,tym bardziej że gra Hugh,ale House był i jest tylko „jeden” jest nie do podrobienia.
,
Z jednej strony to super, że będziemy mogli oglądać Hugh’a Laurie’go w nowej odsłonie. Szkoda jednak, że nie będzie to kolejny sezon dr. House’a. Ciekawe, czy ten serial przebije dr. House.. 😉