Komedie romantyczne z założenia są filmami lekkimi, łatwymi i przyjemnymi w odbiorze. I choć wybaczamy im pewną sztampowość w imię beztroskiej rozrywki, to jednak czasem nawet wśród nich trafiają się produkcje niegodne miana „komedii romantycznej”. Oto najgłupsze i najgorsze z nich.
Spis treści
1. „Muza i Meduza”
Paris Hilton jest gwiazdą tego filmu, i niestety nie sprawdza się w tym zbyt dobrze. Do tego kontrastowe aż do przesady pokazanie, która z głównych bohaterek jest tą „piękną”, a która tą „brzydką” to zabieg irytujący i wręcz obrzydliwy (odpadające paznokcie, wypryski, zęby porośnięte grzybem). Fabuła również nie poraża, aktorstwo kiepskie, zakończenie przewidywalne. Lepiej obejrzyjcie „Zakochaną Złośnicę” albo „Kopciuszka”.
2. „Gigli”
Aktorsko jest dość nieciekawie, fabuła też pozostawia wiele do życzenia, a niektóre pomysły scenarzystów wołają o pomstę do nieba – jak na przykład fragment z lesbijką, która bez problemu godzi się na spędzenie nocy z mężczyzną i jeszcze stwierdza, że bardzo jej się podobało. Siedem wygranych Złotych Malin, plus nominacja do Najgorszego Filmu Dekady o czymś świadczą. Ben Affleck wypada w tym filmie wyjątkowo słabo, ale rola Jennifer Lopez być może przypadnie do gustu jej zatwardziałym fanom.
3. „Sylwester w Nowym Jorku”
Namnożenie gwiazd nie pomogło fabule, choć z pewnością zapewniło produkcji odpowiednią promocję. Historia jest przewidywalna, dialogi nieciekawe, większość wątków nie potrafi wciągnąć widza. Produkcji zabrakło tego „czegoś”, co miał na przykład film „To właśnie miłość”, do którego „Sylwester w NJ” próbował się upodobnić.
4. „Bez bagażu”
Na tym filmie zawiodą się nawet ci, którzy mają w sobie dużo tolerancji dla komedii romantycznych. „Bez Bagażu” to przesłodzona, przewidywalna aż do bólu historia, pełna schematycznych rozwiązań i do tego z nieciekawą, wręcz irytującą główną bohaterką, dla której bycie singlem to jak bycie zarażonym jakąś śmiertelną chorobą.
5. „Alex i Emma”
Nudny, sztampowy film o pisarzu, stenotypistce i kubańskiej mafii, w którym Kate Hudson gra różne role. Nie warto poświęcać mu czasu, chyba że potrzebujecie czegoś do zaśnięcia przed telewizorem. Płytki humor i nieudany duet Hudson – Wilson. Twórcy silili się na dystans i wyjątkowość, próbując zrobić „inną” komedię romantyczną, ale im nie wyszło.
Zobacz również: 5 najlepszych komedii do obejrzenia w ten weekend
(źródło: screenjunkies.com, refinery29.com)