Pojawiły się nowe informacje dotyczące Rings. Twórcy po raz trzeci zmieniają datę premiery.
Ustawicznie odwleka się dzień, którego wypatrują rzesze fanów The Ring – kultowego horroru z 2002 roku. Wciąż przeciągają się prace nad kontynuacją filmu sprzed 14 lat. Rings – taki tytuł ma nosić wyczekiwana produkcja.
Twórcy miotają się przy wyznaczaniu daty premiery. Ich pierwszym strzałem był 13 listopada 2015 roku. Później ogłoszono, że horror wejdzie do kin 28 października, a dziś podano do opinii publicznej, że produkcja ukaże się 1 kwietnia.
Dramatyczne zajścia na ekranie są wynikiem niebezpiecznej taśmy wideo. Pewnego razu na materiał o paranormalnych właściwościach natrafia reporterka Rachel Keller. Kobieta nie zdaje sobie sprawy, że otworzyła właśnie puszkę Pandory. Z czasem przez tajemnicze nagranie zaczynają ginąć ludzie…
giphy.com
Wyreżyserowaniem każdej z 3 części The Ring zajął się ktoś inny. W nadchodzącej kontynuacji w świat koszmarnej taśmy wideo przeniesienie nas Hiszpan F. Javier Gutiérrez. W rolach głównych wystąpią Aimee Teegarden i Johnny Galecki.
Miejmy nadzieję, że ogłoszona data premiery jest już ostateczna i w końcu doczekamy się powrotu kultowego horroru…
(źródło: comingsoon.net, denofgeek.com)