Jeśli chodzi o fanowską twórczość, to na pierwszym miejscu wśród space oper stoi Star Wars – i nic dziwnego, dookoła kanonu zostały zbudowane świetne historie, które często przebijały filmy, a które fani traktowali długo jako część kanonu – przynajmniej do czasu, kiedy „Przebudzenie Mocy” nie stwierdziło, że kasuje całe „Expanded Universe”. Niewiele jednak słychać o fanowskich produkcjach i książkach w uniwersum Star Trek, patrząc jednak na to, że Paramount lubi sypać pozwami, to tutaj również ciężko o zaskoczenie.
Zobacz również: Cate Blanchett w najnowszym Thorze
Spis treści
Wściekli fani Star Trek
Wszystko jednak skończyło się szczęśliwie. Jak poinformował reżyser J. J. Abrams na ostatniej imprezie dla fanów, pozew, który otrzymał Axanar Productions – studio, które zrobiło ufundowany przez fanów film pod tytułem Axanar – zostanie wycofany przez Paramount, które dzierży prawa do uniwersum Star Trek. Abrams przekazał fanom, że reżyser Star Trek Beyond Justin Lin, oficjalnej produkcji od Paramount, był oburzony decyzją studia o wytoczeniu sprawy Axanar Productions, które zebrało ponad milion dolarów na sfinansowanie fanowskiego prequela do telewizyjnego serialu Star Trek.
„Lin był wściekły, gdyż sam czuł się fanem uniwersum Star Trek„, powiedział Abrams, „od razu udał się do Paramount, by odwołali pozew. W ciągu kilku tygodni możecie spodziewać się informacji, że sprawa zostanie odwołana„.
Star Trek i Star Wars – różnice w popularności
Axanar Productions wyprodukowało film, który zyskał finansowe poparcie ponad dziesięciu tysięcy fanów z całego świata. I chociaż pozew o prawa autorskie wynosił ponad 48 stron naruszenia własności intelektualnej posiadanych przez Paramount lub CBS, to twórcy fanowskiej produkcji upierali się, że ich dzieło nie może być pozwane na zasadzie praw własności, gdyż nie jest komercyjne. I chociaż po ogłoszeniu Abramsa im ulżyło, to jednak proces wciąż wisi w powietrzu, a Axanar Productions wciąż musi trzymać swoich prawników blisko, przynajmniej do czasu oficjalnego ogłoszenia.
Cała sprawa pewnie znajdzie szczęśliwe zakończenie dla wszystkich, jednak niesmak, jaki pozostanie po zachowaniu Paramount pozostanie. George Lucas nigdy nie miał problemu z fanowskimi opowieściami, książkami, filmami i serialami, które wydawali fani na całym świecie, a posiada znacznie popularniejsze i większe uniwersum niż te Star Treka – i być może na tym polega cały szkopuł.
(źródło: polygon.com, cinemablend.com)