Ruszyły prace nad ekranizacją jednej z książek Stephena Kinga. Mistrz horrorów chce w głównej roli obsadzić Samuel L. Jacksona.
Kto, jak nie Samuel L. Jackson, najlepiej sprawdzi się w roli wielebnego Jacobsa – pastora będącego lokalnym autorytetem? Mowa o Przebudzeniu (Revival) – powieści z 2014 roku, która podbiła rynek wydawniczy i we współpracy z autorem zostanie przeniesiona na ekran przez Josha Boone’a. Rozpoczęto już przygotowania do filmu. Dziś obsadę zaczynają wypełniać pierwsze nazwiska.
Główna postać ma przypaść aktorowi, który grał już wcześniej w innej adaptacji powieści Kinga. Jako poważny właściciel hotelu, pomimo piastowania wysokiego stanowiska, wierzył w duchy i upiory pokoju 1408 niczym prowincjonalna kobieta. Czyżby to ówczesna kreacja Samuela L. Jacksona skłoniła ekipę Revival do zaproponowania mu głównej roli?
Wiadomo, że reżyser przerwał prace nad Bastionem, inną książką Kinga, na rzecz Przebudzenia. Pisaliśmy o tym wcześniej. Razem z pisarzem przygotował już scenariusz. Nad produkcją będzie czuwał Michael De Luca. Ma on na swoim koncie takie tytuły, jak: The social network, czy Więzień nienawiści. Drugi, główny bohater filmu nie ma jeszcze swojego odtwórcy. Co stanie się na ekranie?
Pewnego dnia, w niewielkiej miejscowości, pojawi się tajemniczy pastor – Charles Jacobs. Duchowny szybko zyska poważanie w oczach mieszkańców. Stanie się obiektem westchnień wszystkich tamtejszych kobiet, a o jego żonie zaczną fantazjować wszyscy miejscowi mężczyźni. Główny bohater – kilkuletni Jamie – również będzie pod dużym wrażeniem kapłana. Czar pryśnie, kiedy na rodzinę pastora spadnie nieszczęście… Lokalny autorytet wyklnie Boga i zacznie szydzić z wiary. Parafianie poczują się oszukani i postanowią wygnać Charlesa. Po latach mały Jamie stanie się uzależnionym od heroiny rockendrolowcem. Drogi duchownego i muzyka ponownie skrzyżują się. Mężczyźni zawrą pakt, a słowo „przebudzenie” nabierze całkiem nowego znaczenia…
(źródło: comingsoon.net, hollywoodreporter.com)