Dotychczasowe 42 mecze dwóch faz grupowych ME piłkarzy ręcznych w Gdańsku, Katowicach, Krakowie i Wrocławiu obejrzało 342 tys. widzów. Według informacji organizatorów jeszcze nigdy w historii impreza ta nie przyciągnęła na trybuny tylu osób.
Wcześniejszy rekord frekwencji należał do Duńczyków. W 2014 roku w halach było 316 tys. kibiców. Liczba osób na turnieju w Polsce jeszcze wzrośnie. Do rozegrania zostały mecze półfinałowe i finałowe (w Krakowie i Wrocławiu). Do tej pory we wszystkich 42 spotkaniach padło 2299 goli. Polskę odwiedziło ok. 40 tys. kibiców z zagranicy.
Średnia frekwencja w Hali Stulecia we Wrocławiu wynosi 6,5 tys. na mecz, zaś w Tauron Arenie Kraków 11 tys. „Spodziewam się zbliżenia do liczby 400 tys. sprzedanych biletów. To byłoby poprawienie poprzedniego rekordu o kilkadziesiąt tysięcy. Warto wspomnieć, że 60 tys. osób odwiedziło Strefy Kibica” – powiedział szef biura organizacyjnego Euro 2016 Marcin Herra.
Dodał, że na półfinał w Krakowie przybędzie sporo kibiców niemieckich. Mają także do Polski przylecieć cztery lub pięć samolotów z fanami Chorwacji. Herra nie chciał opowiadać jak wyglądały kulisy przyjęcia rezygnacji trenera kadry Michaela Bieglera.
„Po mistrzostwach będzie ogłoszony konkurs na to stanowisko. Teraz jednak jestem skoncentrowany na organizacji turnieju. To jest nasze zadanie, aby utrzymać wysoki poziom”- zaznaczył. (PAP)