Po zwolnieniu Jose Mourinho z Chelsea Londyn, Roman Abramowicz zatrudnił Guusa Hiddinka. Właściciel The Blues prawdopodobnie podziękuje Holendrowi za pracę już pod koniec sezonu i zacznie szukać nowego menadżera. Głośno mówi się o czterech kandydatach.
Spis treści
Diego Simeone
Argentyńczyk z pewnością zostałby przywitany z otwartymi ramionami na Stamford Bridge, lecz na przeszkodzie stoi obecna umowa menadżera Atletico Madryt. Jeżeli Abramowicz chciałby widzieć na ławce trenerskiej właśnie jego, to musiałby zapłacić ogromne pieniądze madryckiemu klubowi, ponieważ kontrakt Simeone obowiązuje do 2020 roku.
Jorge Sampaoli
Z pośród wszystkich kandydatów, jego przyjście do Chelsea jest najbardziej prawdopodobne. Były selekcjoner reprezentacji Chile, z którą wygrał ostatni turniej Copa America, rozwiązał umowę z krajową federacją i aktualnie jest bez pracy. Jedynym problemem może być jednak to, że Argentyńczyk nie prowadził nigdy Europejskiej drużyny.
Didier Deschamps
Aktualnie jest selekcjonerem reprezentacji Francji. Jego umowa wygasa wraz z zakończeniem Mistrzostw Europy. Jeżeli 'Trójkolorowi” nie osiągnął większego sukcesu, zapewne Francuz będzie szukał pracy. Deschamps był zawodnikiem The Blues w latach 1999-2000.
Mauricio Pochettino
Spekuluje się, że Abramowicz najchętniej widziałby właśnie Argentyńczyka w roli menadżera Chelsea. Jest on jednak związany umową z Tottenhamem, która obowiązuje do 2019 roku. Pochettino od trzech lat jest trenerem w Premier League (Southampton, Tottenham) i uważa się go za jednego z lepszych menadżerów w całej lidze.
Jak myślicie kto usiądzie na ławce trenerskiej Chelsea w przyszłym sezonie?
(źródło: dailymail.co.uk)