Piłkarze Bayernu i Barcelony uzupełnili w środę stawkę ćwierćfinalistów Ligi Mistrzów. Monachijczycy pokonali po dogrywce Juventus Turyn 4:2, a jedną z bramek zdobył Robert Lewandowski. Katalończycy po raz drugi pokonali Arsenal, tym razem 3:1 u siebie.
Spotkanie w Monachium było jednym z najciekawszych w ostatnich sezonach Ligi Mistrzów. Osłabiony brakiem kilku kluczowych graczy Juventus (Claudio Marchisio, Paulo Dybala, Giorgio Chiellini), który u siebie zremisował 2:2, prowadził do przerwy 2:0. Bramki dla „Starej Damy” zdobyli Paul Pogba i Juan Cuadrado. W drugim przypadku imponującą asystę zaliczył Alvaro Morata, który popisał się rajdem przez pół boiska.
Prowadzenie gości mogło być jeszcze wyższe, ale sędzia nie uznał bramki Moraty po błędzie bramkarza Manuela Neuera (jak pokazały telewizyjne powtórki, nie było spalonego). Na dodatek tuż przed przerwą świetną okazję zmarnował Cuadrado.
W drugiej połowie mistrzowie Włoch bronili wyniku, a Bayern – grający bez przeziębionego Arjena Robbena – stawał się coraz groźniejszy. W 73. minucie dopiął swego. Po dokładnym dośrodkowaniu Douglasa Costy najwyżej do piłki wyskoczył Lewandowski i zaliczył swoje ósme trafienie w obecnej edycji LM.
Wynik 1:2 wciąż oznaczał odpadnięcie Bayernu, więc monachijczycy nie rezygnowali z kolejnych ataków. W pierwszej minucie doliczonego czasu gry skopiowali swoją „bramkową” akcję. Zmienili się tylko wykonawcy. Tym razem podającym był Kingsley Coman, wypożyczony do Bayernu z… Juventusu, a do siatki trafił głową Thomas Mueller.
W dogrywce rozpędzeni monachijczycy strzelili dwa kolejne gole – Thiago Alcantara oraz Kingsley Coman.
Mniej emocji było w drugiej parze, również z udziałem wielkich firm. Broniąca trofeum Barcelona miała dwa gole zaliczki z wyjazdowego meczu z Arsenalem (w Londynie wygrała 2:0) i w rewanżu na Camp Nou dopełniła formalności. Zwyciężyła 3:1, a po jednej bramce zdobyli Neymar, Luis Suarez i Lionel Messi. Szczególnej urody było trafienie w ekwilibrystyczny sposób Suareza.
Jedynego gola dla „Kanonierów” – na 1:1 – strzelił w 51. minucie Egipcjanin Mohamed Elneny.
Dzień wcześniej awans wywalczyli piłkarze Atletico Madryt i Manchesteru City. Hiszpański zespół pokonał u siebie PSV Eindhoven po rzutach karnych 8:7 (w obu spotkaniach w tej parze było 0:0). „The Citizens” zremisowali bezbramkowo z Dynamem Kijów, ale wcześniej wygrali na Ukrainie 3:1.
W ubiegłym tygodniu do ćwierćfinału awansowały Real Madryt, VfL Wolfsburg, Benfica Lizbona i Paris Saint Germain.
Ćwierćfinały odbędą się w terminach 5-6 oraz 12-13 kwietnia, półfinały – 26-27 kwietnia oraz 3-4 maja, a najważniejszą datą w tym sezonie będzie 28 maja, kiedy na San Siro w Mediolanie zostanie rozegrany finał. (PAP)