W wywiadzie dla amerykańskiej telewizji ABC Trump wyraził sugestię, że naród Krymu dokonał wyboru na rzecz Rosji i Stany Zjednoczone powinny to wziąć pod uwagę – pisze agencja Associated Press.
Na pytanie o to, czy jest gotów uznać Krym za część Rosji, Trump odpowiedział: „Rozpatrzę taką możliwość”. „Wiecie, że naród Krymu, jak słyszałem, wolał być z Rosją, niż tam, gdzie był wcześniej. I to trzeba mieć na uwadze” – powiedział kandydat Republikanów do fotela w Białym Domu.
Sugestie Trumpa całkowicie się rozmijają z polityką obecnych władz USA, które nałożyły na Rosję sankcje gospodarcze w związku z zaanektowaniem przez nią należącego do Ukrainy Krymu – przypomina AP. Zauważa, że i wśród Republikanów są tacy, którzy zażarcie bronią Krymu przed tym, co określają jako rosyjską agresję.
Trump powiedział już wcześniej, że jeśli zostanie prezydentem USA, rozważy, czy Rosja miała prawo w 2014 roku zająć Krym stanowiący część Ukrainy. Pytany w środę na konferencji prasowej na Florydzie, czy uznałby zajęcie Krymu przez Rosję i czy rozważyłby zniesienie wprowadzonych wówczas sankcji przeciwko Moskwie, odparł: „Będziemy się temu przyglądać. Tak, przyjrzymy się temu”.
„Co się tyczy Ukrainy, to panuje tam bałagan. I dzieje się tak za rządów administracji (Baracka) Obamy i jego silnych związków z NATO. I ze wszystkimi tymi silnymi związkami z NATO na Ukrainie jest bałagan. Nie wińcie za to Donalda Trumpa” – powiedział republikański kandydat w wywiadzie dla ABC. (PAP)
mmp/ kar/