Według Centrum Organizacyjno-Koordynacyjnego ds. Transplantacji „Poltransplant”, w 2015 r. przeprowadzono w Polsce 99 transplantacji serca. To o prawie jedną trzecią więcej niż w 2014 r., gdy w całym kraju wykonano 76 takich zabiegów. W 2013 r. było 87 tych transplantacji, a w 2012 r. – 79. Najlepiej było w latach 1999-2004, kiedy co roku przeszczepiano od 105 do nawet 129 serc.
„W 2016 r. najwięcej transplantacji serca, bo aż 42, wykonał nasz ośrodek, Instytut Kardiologii w Warszawie – powiedział prof. Tomasz Hryniewiecki. – Przewidujemy, że podobnie będzie również i w tym roku. Jak dotąd przeprowadziliśmy 12 transplantacji serca”.
Zabiegi te wykonywane są również w Zabrzu, Krakowie oraz w Poznaniu i Gdańsku. Po raz pierwszy przeprowadził je prof. Zbigniew Religa w listopadzie 1985 r. W Warszawie serca przeszczepiane są od 2001 r. Od tego czasu przeprowadzono tam ponad 400 tych operacji.
Według prof. Hryniewickiego, na przeszczep serca średnio trzeba u nas czekać 14 miesięcy. Pod koniec 2015 r. oczekiwało na ten zabieg ponad 360 pacjentów. Do takiej operacji najczęściej kwalifikowani są chorzy z niewydolnością serca, na które cierpi w naszym kraju co najmniej 750 tys. osób.
„U niektórych pacjentów oczekujących na przeszczep serca stosujemy mechaniczne wspomaganie krążenia” – powiedział prof. Hryniewiecki. Najczęściej są to sztuczne pompy wspomagające pracę lewej komory serca, ale niektórzy chorzy wymagają wspomagania również prawej komory.
Takie pompy pozwalają przedłużyć życie chorych, żeby mogli dotrwać do przeszczepu serca, jeśli znajdzie się dla nich dawca. Są jednak i tacy, którzy z powodu stanu zdrowia nie nadają się już do przeszczepu. Mogą żyć dalej jedynie dzięki mechanicznemu wspomaganiu krążenia.
„Chory ze sztuczną pompą może żyć nawet kilka lat. 24 miesiące przeżywa z takim urządzeniem 84 proc. osób. Zdarza się, że pacjent czuje się na tyle dobrze, że nie chce już przeszczepu serca” – podkreśla prof. Hryniewiecki.
Część chorych nie musi cały czas przebywać w szpitalu i przynajmniej na pewien czas jest wypisywanych do domu. Wymaga to jednak odpowiedniej organizacji mieszkania. Łatwiejsze w użyciu są pompy nowszej generacji, które pozwalają nawet na w miarę normalne funkcjonowanie.
Mimo postępu w technice medycznej, przeszczep serca stwarza znacznie większe szanse przedłużenia życia, jeśli tylko można go przeprowadzić. Aż 33 lata, najdłużej na świecie, żył z nowym sercem John McCafferty. Zmarł on 9 lutego 2016 r. w wieku 73 lat.
Zbigniew Wojtasiński (PAP)
zbw/ agt/
Więcej w serwisie Nauka i Zdrowie PAP – http://nauka.pap.pl