Wisła Kraków wygrała na własnym stadionie z Jagiellonią Białystok 5:1 (4:0) w meczu piłkarskiej ekstraklasy.
Piłkarze Wisły Kraków pokonali w piątkowym meczu ekstraklasy na swoim stadionie Jagiellonię Białystok 5:1. Udało im się „odczarować” obiekt przy ul. Reymonta. Krakowianie wcześniej zwyciężyli u siebie w lidze 28 sierpnia 2015 roku. Pokonali wówczas Śląsk Wrocław 4:2.
„Biała Gwiazda” miała nieco ułatwione zadanie, gdyż już od 7. min. grała z przewagą jednego zawodnika. Po błędzie Jagiellonii w ustawieniu defensywy Rafał Boguski znalazł się w dogodnej pozycji do zdobycia gola. Sfaulował go Igor Tarasovs, a sędzia bez wahania pokazał mu czerwoną kartkę.
Wisła zaczęła festiwal strzelecki w 24. min. Po tym jak Arkadiusz Głowacki popisał się fantastycznym strzałem z ok. 30 m Bartłomiej Drągowski wybił piłkę na róg. Po jego rozegraniu piłka trafiła do Macieja Sadloka, która uderzył nie do obrony.
Przed przerwą kibice zobaczyli jeszcze trzy gole, w tym dwa strzelone przez Pawła Brożka.
W drugiej połowie wiślacy byli bardzo bliscy zdobycia piątej bramki w 56. min. Po główce Richarda Guzmicsa piłka odbiła się od poprzeczki. Ostatecznie zdobyli ją siedem minut później. Patryk Małecki zagrał w pole karne. Piłka trafiła do Bobana Jovica, który odegrał do Rafał Boguskiego. Ten popisał się efektownym strzałem.
Na 20 minut przed końcem meczu Jagiellonia uzyskali honorowe trafienie. Po faulu Guzmicsa na Przemysławie Frankowskim sędzia podyktował rzut wolny 17 m od bramki Wisły. Celnym strzałem popisał się Karol Świderski. (PAP)