Jego drużyna walczy o mistrzostwo Anglii i to w dużej mierze od niego zależy jak potoczą się losy Tottenhamu. Na razie nie zawodzi i figuruje na szczycie klasyfikacji strzelców mając na swoim koncie 21 trafień. Harry Kane oczywiście został powołany na towarzyskie mecze reprezentacji Anglii, jednak za nim wyruszył na zgrupowanie postanowił wybrać się na koncert znanej piosenkarki.
Roy Hodgson nie ma problemu z obstawieniem formacji ofensywnej w składzie reprezentacji Anglii. W tym sezonie ma dwóch wyśmienitych snajperów, którzy rywalizują o koronę króla strzelców Premier League: Jamie Vardy i Harry Kane. Ten drugi jest młodszy od napastnika Leicester i z pewnością będzie czołową postacią „Synów Albionu” w przyszłości.
„On stanie się największą gwiazdą reprezentacji. On jest na szczycie europejskiej piłki i nadal tam będzie” – stwierdził ostatnio legendarny napastnik Newcastle Alan Shearer.
Trwa właśnie przerwa reprezentacyjna, a Harry Kane został powołany przez Roy’a Hodgsona na mecze z Niemcami i Holandią. Napastnik Tottenhamu przed wyjazdem na zgrupowanie zabrał swoją partnerkę na koncert Adele.
Już w sobotę o 20.45 w Berlinie Mistrzowie Świata zmierzą się z reprezentacją Anglii.
(źródła: dailymail.co.uk, mirror.co.uk)