Ruch to zdrowie, a jazda na rowerze to już w ogóle! I wyzwala endorfiny i się chudnie i zasadniczo jest super. Wiadomo!
Jestem pewien, że te frazesy nie są Wam obce. Jestem również przekonany, że mniej więcej raz w miesiącu obiecujecie sobie przesiąść się z samochodu na rower. No wiecie, by wrócić do sportu, by zaoszczędzić kasę, by zadbać o Matkę Ziemię, takie takie (kolejność przypadkowa).
Jeśli udaje Wam się zrealizować swoje postanowienie i wytrwać w nim dłużej niż dwa dni, jesteście super. Jeśli macie z tym problemy, znalazłem dla Was coś, co może skutecznie wpłynąć na Waszą motywację. Otóż moi mili, są to LICZBY oraz KWOTY. Najprawdziwsze i najbardziej konkretne dane, które mają to do siebie, że przemawiają do naszej wyobraźni znacznie skuteczniej, niż motywatory Ewy Chodakowskiej i Anny Lewandowskiej razem wzięte.
Spis treści
Rowerowy fenomen
Wierzcie lub nie, ale rowery są z nami od 130 lat. Mowa o takich jednośladach, na których jeździmy dzisiaj – z kołami o równej wielkości, pneumatycznymi oponami, przekładnią łańcuchową i innymi bajerami. Do jazdy na rowerze zużywamy taką samą ilość energii, ile do poruszania się na piechotę, przy czym rower pozwala nam poruszać się od 3 do 5 razy szybciej. Dla porównania, auto, by pokonać taki sam dystans, potrzebuje tej energii 50-80 razy więcej. Różnic jest więcej.
By wytworzyć rower, potrzeba jedynie 5% zasobów, które konieczne są do wyprodukowania samochodu. Użytkownicy jednośladów wygrywają również, jeśli chodzi o produkcję dwutlenku węgla (jest znacznie mniejsza) i poziom hałasu (jazdy na rowerze po prostu nie słychać!). Argument o treści “Ruch to zdrowie!” już znamy.
Kasa Misiu, kasa!
Przejdźmy do argumentów, które da się wyrazić nie tyle w liczbach, ile nawet w polskich nowych złotych (na przykład). Wystarczy skorzystać ze specjalnego kalkulatora, który w Internecie zamieściła firma Omni Calculator. Znajdziecie go tutaj. Jak to działa? Uzupełniacie mniej lub bardziej szczegółowe dane dotyczące Waszego auta i Waszej drogi do pracy, kalkulator przetwarza je i szacuje, po czym dostajecie cały pakiet informacji, które stanowią wykaz korzyści ze zrezygnowania z samochodu na rzecz transportu rowerowego!
I tak, w zależności od tego, jaki czas trwania zamiany ustawicie, dowiadujecie się o ile wydłuży się Wasze życie, ile zaoszczędzicie czasu oraz oczywiście, ile kasy zostanie w Waszych portfelach. Dostajecie też info odnośnie redukcji emisji CO₂ i NO. Czy to nie jest genialne?
A zatem! Jeśli nie możecie znaleźć wystarczającego argumentu za tym, by przestawić się z auta na rower