Były reprezentant Anglii miał być lekarstwem na ciągłe przegrywanie meczów przez drużynę Longford. Okazuje się, że zatrudnienie 53-letniego obrońcy było jednak dobrą decyzją. Chociaż najgorsza drużyna z Wysp Brytyjskich po raz kolejny przegrała, to widać w grze duże pozytywy.
O powrocie do bycia piłkarzem byłego reprezentanta Anglii pisaliśmy już tutaj i tutaj. W końcu 53-latek mógł udowodnić, że wiek nie idzie w parze z umiejętnościami. Pearce był jednym z najlepszych zawodników na boisku. Na zdjęciach widać z jakim zaangażowaniem obrońca walczy o piłkę. Pokazuje to, że zależy mu, aby ekipa Longford przestała nosić miano najgorszej drużyny w Anglii. Chociaż zespół przegrał 1-0 to zawodnik widzi pozytywy.
„To było niesamowite uczucie powrócić na boisko. Wynik nie jest satysfakcjonujący i dla nas było to trudne zadanie, lecz wyciągniemy wnioski. Piłkarze pokazali zaangażowanie i wierzę, że niedługo pojawią się dobre wyniki.” – powiedział po meczu Pearce, który na boisku pojawił się w drugiej połowie.
Stuart Pearce was unable to help @LongfordAFC gain their first point against @wotton_rovers https://t.co/V9dMLr8yHE pic.twitter.com/hz4ufS4Vmp
— GlosLiveSport (@sportgloslive) March 14, 2016
Świetna postawa 53-latka zwiastuje dobre dni dla drużyny Longford. Swoim zdobytym doświadczeniem z pewnością zmieni mentalność kolegów z boiska, a zespól zacznie piąć się w górę tabeli.
(źródła: dailymail.co.uk, mirror.co.uk)