Alessandro Michele od dość krótkiego czasu jest dyrektorem kreatywnym domu mody Gucci i niewątpliwie już teraz widać jak bardzo zrewolucjonizował wizerunek tej marki. Czasami wręcz nachalne epatowanie seksualnością zastąpił hippisowskim unisexem. Doskonale ukazuje to kampania Cruise 2016, jest też potwierdzeniem tego, że Alessandro Michele rewelacyjnie odnajduje się w nowych trendach.
Jakiś czas temu pisaliśmy o tym, czym jest normcore, tym razem za sprawą kolekcji Gucci na wiosnę i lato 2016, możemy się przekonać, że ten nurt na „nie modę w modzie” inspiruje też projektantów. Co ciekawe, ten specyficzny system traktowania tak zwanej mody wysokiej z przymrużeniem oka, spotyka się z dużą aprobatą. Trudno się jednak dziwić, gdy zdjęcia autorstwa Glena Luchforda wprowadzają w magiczny świat, w ekstrawagancki sposób oczarowują.
[embedyt] http://www.youtube.com/watch?v=EvcdVVHta1U[/embedyt]
Alessandro Michele tworząc kampanię postanowił postawić na prosty, lecz w tym przypadku niezwykle trafiony sposób: modele udawali, że są na imprezie. Wnętrze, w którym odbywa się przyjęcie idealnie współgra z kreacjami zaprezentowanymi przez dom mody Gucci, a wszystko składa się w idealną całość, która robi niezwykłe wrażenie. Każdy szczegół wydaje się tu być idealnie dopracowany, o czym zresztą wspominał sam dyrektor kreatywny Gucci, wspominając w wywiadzie współpracę z Glenem Luchfordem.

misswhirlwind.com

misswhirlwind.com

misswhirlwind.com

misswhirlwind.com

hypebeast.com

hypebeast.com

hypebeast.com

hypebeast.com

hypebeast.com

hypebeast.com

hypebeast.com

hypebeast.com
Abstrahując jednak od samej kampanii, która naprawdę wydaje się być dopracowana w każdym calu, same propozycje kreacji mogą chyba zaskakiwać i wzbudzać kontrowersje. Ewidentnie widać tu wpływ stylu normcore, jednak nam samo nasuwało się na usta pytanie, czy naprawdę ostentacyjne pokazywanie naciągniętych niemal aż do kolan skarpetek może być postrzegane jako coś estetycznego. Cóż, może zbyt bardzo mamy zakorzenioną awersję do tego typu strojów oglądając w wakacje na polskich ulicach rewię mody w postaci skarpetek do sandałów 😉
A jak Wam podobają się kreacje sygnowane metką Gucci? Czy uważacie, że to nadal moda wysoka, czy może wręcz przeciwnie?