Przebywający za granicą Lech Wałęsa wróci do kraju w piątek wczesnym popołudniem; samolot z b. prezydentem na pokładzie wyląduje w Warszawie – poinformowała Anna Domińska, córka byłego prezydenta i zarazem dyrektor jego gdańskiego biura.
Lech Wałęsa przebywał w Stanach Zjednoczonych. Domińska poinformowała, że b. prezydent wyląduje w Warszawie ok. godz. 13. „Nie będzie możliwości, by z nim porozmawiać, bo wsiada do samochodu i jedzie dalej” – podkreśliła. Jak dodała, w piątek Wałęsa będzie załatwiał „sprawy, które są do załatwienia w Warszawie, a potem jedzie do Gdańska”.
Dodała, że nie są jej znane precyzyjniejsze informacje dotyczące lądowania samolotu z b. prezydentem na pokładzie ani szczegółowe plany Wałęsy na piątek, w tym te dotyczące powrotu do Gdańska. „Wszystko zależy od tego, jak sprawy w Warszawie się potoczą” – zaznaczyła.
W poniedziałek IPN udostępnił dziennikarzom i historykom część dokumentów zabezpieczonych w domu gen. Czesława Kiszczaka. Wśród nich znajdowała się m.in. teczka personalna i teczka pracy TW „Bolek” oraz odręcznie napisane zobowiązanie do współpracy, podpisane: Lech Wałęsa „Bolek” i datowane na 21 grudnia 1970 r. Są tam też doniesienia „Bolka” oraz notatki funkcjonariuszy SB ze spotkań z nim. Dokumenty znajdujące się w obu teczkach obejmują lata 1970-1976. Według opinii eksperta archiwisty uczestniczącego w badaniu tych dokumentów są one autentyczne.
Wałęsa na swoim mikroblogu wielokrotnie podkreślał w ostatnich dniach, że nie współpracował z SB, nigdy na nikogo nie donosił, nie brał żadnych pieniędzy i nie dał się złamać. „Natomiast dałem się podejść na chwyt ze zgubą pieniędzy i kontrolą wydatków” – napisał. (PAP)