„Odziedziczyliśmy po ośmiu latach i poprzedniej perspektywie budżetowej taką sytuację, że 9 miliardów euro było zagrożonych, a 31,5 miliarda złotych, czyli ok. 7-8 miliardów euro to były środki niewydane. Dzisiaj zostało około 3-4 miliardy z tych autentycznie zagrożonych” – mówił w Sejmie Morawiecki, który podsumowywał działania gospodarcze rządu PO-PSL.
Morawiecki skrytykował też ówczesną filozofię wydawania środków unijnych. „(My) mówimy: nie wydawać, lecz inwestować, żeby był zysk społeczny i gospodarczy” – powiedział.
Minister mówił też o niektórych kontrowersyjnych projektach, które zostały dofinansowane ze środków unijnych. Wśród nich wymienił: horoskopy dla psów, „wirtualne cmentarze”, „dziewięć kilometrów słupków w szczerym polu”, „bardzo innowacyjne pudełko do butów”.
Powiedział też o „współfinansowaniu ze środków unijnych zamków na piasku”. „Trudno o bardziej charakterystyczną metaforę polityki gospodarczej, która była prowadzona” – zaznaczył.
Minister mówił też o tym, że przez osiem lat rządów PO-PSL Polska szybko zadłużała się za granicą. Zwrócił uwagę, że 50 proc. przemysłu znajduje się w rękach zagranicznych przedsiębiorców, 65 proc. sektora bankowego jest kontrolowana przez inne kraje, dwie trzecie eksportu obsługują firmy z kapitałem zagranicznym.
„Tak dalej nie może być. Taki model rozwoju gospodarczego to droga donikąd” – konkludował. (PAP)
tgo/ son/