Grupa okrętów NATO otrzyma zadanie monitorowania napływu uchodźców przez Morze Egejskie – poinformował w czwartek w Brukseli sekretarz generalny Sojuszu Północnoatlantyckiego Jens Stoltenberg.
Podkreślił, że Europa boryka się z największym kryzysem migracyjnym od zakończenia drugiej wojny światowej, napędzanym przez konflikty i niestabilność na południu, jak również przez organizacje przestępcze zajmujące się przemytem ludzi. Powiedział, że NATO zgodziło się w czwartek wysłać okręty na Morze Egejskie na prośbę Niemiec, Turcji i Grecji.
„Stała grupa nr 2 okrętów NATO (ang. Standing NATO Maritime Group 2) przebywa obecnie w regionie pod dowództwem Niemiec. Zostanie jej wydany rozkaz przeprowadzenia rozpoznania, monitoringu i nadzoru nielegalnych ruchów na Morzu Egejskim we współpracy z odpowiednimi władzami i w powiązaniu z agencją UE ds. ochrony granic Frontex” – powiedział Stoltenberg na konferencji prasowej.
Dodał, że ustalono też, iż greckie siły zbrojne nie będą operowały na wodach terytorialnych i w przestrzeni powietrznej Turcji i vice versa.
Według Stoltenberga naczelne dowództwo sił NATO w Europie niezwłocznie nakaże okrętom przemieszczenie się na Morze Egejskie i rozpoczęcie operacji poszukiwawczej. Jej szczegóły mają przygotować wojskowi, a państwa NATO zastanowią się, jak wzmocnić misję.
Akwenem, na którym zwykle operuje Standing NATO Maritime Group 2 jest Morze Śródziemne. Obecnie składa się ona z trzech okrętów, ale – jak mówił Stoltenberg – kilku członków NATO zadeklarowało już, że są w stanie wysłać do niej w najbliższym czasie swoje okręty. (PAP)