Tourhead to konto na Instagramie należące do 54-letniego męża i ojca trojga dzieci, którego pasją jest podróżowanie. Mężczyzna jeździ po świecie i dokumentuje odwiedzone miejsca w dość oryginalny sposób – fotografując swoje czoło na tle zwiedzanych krajobrazów.
Choć na pierwszy rzut oka, można założyć, że po prostu nie zrozumiał jak używać przedniego obiektywu aparatu w telefonie, tak naprawdę ma w tym cel.
Za sprawą oryginalnego pomysłu, jego czoło jest teraz sławne – obserwuje je ponad 10 000 ludzi na Instagramie.
Tourhead chce pozostać anonimowy, a przez to jego profil zdaje się być jeszcze ciekawszy. Mężczyzna podróżuje od wielu lat, ale dopiero niedawno wpadł na pomysł uwieczniania się na fotografiach w tak niebanalny sposób.
Jak sam wyznaje, miał objawienie w ubiegłym roku, podczas wakacji w Kostaryce. „Pewnego dnia patrząc w lustro pomyślałem, że moje czoło jest bardzo ciekawe. Musiałem to więc wykorzystać i pokazać je światu!” – wyznał Tourhead.
Nam te fotografie kojarzą się z robieniem zdjęć aparatem analogowym, kiedy nagle, po wywołaniu zdjęć okazywało się, że ktoś nie trafił w kadr. A jak Wam się podoba pomysł podróżnika?
(źródło: theladbible.com, metro.co.uk)