Jakiś czas temu zmarł ukochany pies Steve’a Greiga z Kolorado. To właśnie ten moment okazał się przełomowym w jego życiu. Mężczyzna postanowił poświęcić życie opiekując się starymi, schorowanymi zwierzętami, których nikt nie chce już adoptować.

instagram.com
Steve wyznaje: „Minęły już ponad dwa miesiące, a ja nadal nie mogłem dojść do siebie po śmierci mojego pupila. Zdecydowałem, że jedynym sposobem, abym poczuł się lepiej będzie zrobienie czegoś dobrego, wtedy postanowiłem dać szansę innemu psu na spędzenie dobrze końcówki jego życia.”

instagram.com
Wybrał się więc do schroniska w Denver, aby przygarnąć starego, schorowanego psa. Padło na 12-letniego chihuahua o imieniu Kłapouchy, który cierpi na szmery w sercu i ma chore kolana.

instagram.com
Ale to był dopiero początek. Obecnie w jego domu w Kolorado mieszka 10 psów (głównie seniorzy), świnia o imieniu Bikini, który myśli, że jest psem, dwie kury, dwie kaczki, dwa gołębie, kilka kotów, królik, a do tego staw Steve’a pełen jest karpi koi.

instagram.com
Teraz mężczyzna jest bardzo zajęty, a za to co robi pokochało go mnóstwo ludzi; jego konto na Instagramie jest obserwowane aż przez 478 000 internautów.

instagram.com
Steve każdego dnia budzi się o 5 rano, aby przygotować śniadanie dla swojej wielkiej rodziny. Większość psów ma inną dietę. Jego terminarz jest wypełniony po brzegi spacerami w parku, umówionymi wizytami u weterynarza i… czasem spędzanym na dawaniu dużo miłości i głaskaniu swych zwierząt.

instagram.com
Greig nie ma w tej chwili już więcej miejsca dla zwierząt, ale w przyszłości zamierza przyjąć jeszcze więcej wiekowych psów pod swój dach. Bo przecież miłość nie zważa na wiek. Jeśli chcecie być na bieżąco z tym, co dzieje się w tej szalonej rodzinie, koniecznie zajrzyjcie na Instagram Steve’a.
(źródło: boredpanda.com, thedodo.com)