Prezydent Kazachstanu rozwiązał w środę niższą izbę parlamentu i ogłosił wcześniejsze wybory powszechne, apelując do narodu o konsolidację w czasach trudności gospodarczych, spowodowanych załamaniem się na rynkach światowych cen ropy naftowej.
Wybory parlamentarne w Kazachstanie, kraju o największej w Azji Środkowej gospodarce, które zgodnie z kalendarzem powinny odbyć się pod koniec bieżącego roku lub na początku 2017, odbędą się 20 marca – wynika z informacji na Twitterze, wysłanej przez służby prasowe kazachskiego prezydenta.
Decyzja Nazarbajewa była oczekiwany po tym, gdy niższa izba parlamentu jednomyślnie zagłosowała w tym miesiącu za samorozwiązaniem. Analitycy życia politycznego w Kazachstanie uważają, że wcześniejsze wybory pozwolą długoletniemu przywódcy potwierdzić swoją pozycję zanim niezadowolenie ze spowolnienia gospodarki sięgnie zenitu.
„Nasz naród, jak zawsze, musi się zjednoczyć i odrzucić, jeśli będzie trzeba środkami prawnymi, ewentualne prowokacje w tej ciężkiej chwili. A także odrzucić tych, którzy starają się upolitycznić sytuację gospodarczą i szukać winnych jej pogorszenia” – zacytowano wypowiedź Nazarbajewa w oświadczeniu.
Nazarbajew nie ma oponentów w 107-osobowym parlamencie (Mażylisie), zdominowanym przez jego partię Nur Otan (Promień Światła Ojczyzny).
Wybory w Kazachstanie nigdy nie były uznane przez zachodnich obserwatorów za wolne i uczciwe.
Nazarbajew rządzi 17-milionowym Kazachstanem jako prezydent od uzyskania przez ten kraj niepodległości po rozpadzie ZSRR w 1991 roku. Ale i wcześniej w latach 80. stał na czele władz republiki, która wchodziła wówczas w skład Związku Radzieckiego. W kwietniu ubiegłego roku został wybrany w przedterminowych wyborach na kolejną kadencję.(PAP)