Trzykrotne przeprawienie się przez Wisłę w czasie powstania to historia wielkiej odwagi – mówił prezydent Andrzej Duda podczas uroczystości przekazania Krzyża Srebrnego Orderu Wojennego Virtuti Militari rodzinie łączniczki AK Marii Swech.
Maria Swech ps., „Myszka”, została odznaczona orderem Virtuti Militari na miesiąc przed śmiercią, w sierpniu 1944 r.
Za zgodą dowódcy po upadku powstania w prawobrzeżnej części Warszawy przepłynęła Wisłę, by rozpoznać sytuację na zachodnim brzegu. Po powrocie na praski brzeg i zebraniu grupy powstańców po raz trzeci przeprawiła się przez Wisłę i dołączyła do oddziałów walczących w Kampinosie. Zginęła podczas bombardowania 27 września 1944 r.
„Trzykrotne przeprawienie się przez Wisłę w trakcie walk powstańczych (…) to jest niebywała historia wielkiej odwagi, pięknej młodej dziewczyny, łączniczki +Myszki+, Marysi – można powiedzieć – bo przecież była to bardzo młoda dziewczyna” – powiedział prezydent podkreślając, że order został jej przyznany słusznie za wielkie bohaterstwo. „O drugim takim czynie w trakcie powstania warszawskiego nigdy nie słyszałem, mimo że powstanie jest mi bardzo bliskie” – dodał.
Zwracając się rodziny łączniczki powiedział, że oddała ona ojczyźnie „wielką daninę” podczas powstania. Przypomniał, że w powstaniu zginęło także dwóch braci Marii Swech. „To rozdzierający serce przykład warszawskiej rodziny, w której wszyscy młodzi poszli do powstania i nikt nie wrócił” – dodał Duda.
Z rąk prezydent order odebrała Marta Freudenheim – najbliższa żyjąca krewna „Myszki”, córka jej brata Andrzeja, który również zginął podczas powstania warszawskiego. Rodzeństwo Swechów – sanitariuszka Maria oraz jej bracia Andrzej i Stanisław – spoczywają w kwaterze powstańczej na Powązkowskim Cmentarzu Wojskowym.
Uroczystość odbyła się w Pałacu Prezydenckim. (PAP)