Stan przestrzegania praw człowieka sięgnął najniższego możliwego poziomu od 70 lat. Rok 2015 poddał ciężkiej próbie międzynarodowy system odpowiedzi na kryzysy i migracje – czytamy w opublikowanym raporcie Amnesty International o prawach człowieka.
Doroczny raport Amnesty International zawiera ocenę przestrzegania praw człowieka w kilkudziesięciu krajach w 2015 roku. Szczegółowo została omówiona sytuacja w 30 krajach w tym w Polsce.
Autorzy raportu podkreślają, że w 2015 r. więcej osób niż kiedykolwiek od zakończenia II wojny światowej zostało przesiedlonych lub zmuszonych do życia na uchodźstwie. „Prawa człowieka wielu rodzin i osób zostały naruszone, w tym przez kryminalizację osób ubiegających się o azyl, zawracanie do krajów, gdzie grożą im tortury” czy też częste w niektórych krajach odmawianie dostępu do procesu azylowego.
Raport krytycznie ocenia działania wspólnoty międzynarodowej w obliczu kryzysu migracyjnego spowodowanego wojną w Syrii i polityką Państwa Islamskiego, „które okazuje zupełny brak szacunku dla ludzkiego życia”. „Kraje spierały się o ochronę granic i system zarządzania migracją zamiast podejmować zdecydowane działania ratujące życie” – podkreślono w raporcie.
Zdaniem Amnesty International w 2015 roku pojawiło sie kilka nowych zagrożeń dla mechanizmów ochrony praw człowieka. Przede wszystkim – wiele krajów afrykańskich odmawiało współpracy z Międzynarodowym Trybunałem Karnym twierdząc, że „wzmacniają systemy krajowe, choć regionalne mechanizmy nie zapewniały sprawiedliwości”. (PAP)