Każdy, kto ukończył 75. rok życia, będzie miał prawo do bezpłatnych leków, znajdujących się na wykazie ogłaszanym przez ministra zdrowia – zakłada projekt ustawy przygotowanej przez resort zdrowia.
Maksymalny limit wydatków z budżetu państwa w ciągu 10 lat ustalono na 8,6 mld zł.
Bezpłatne leki dla osób, które ukończyły 75. rok życia to jedna z zapowiedzi z expose premier Beaty Szydło na pierwsze 100 dni rządu.
Autorzy projektu podkreślają, że celem proponowanej regulacji jest „zwalczanie zjawiska braku faktycznego dostępu starszych osób do leczenia ze względów ekonomicznych”. Argumentują, że osoby te często cierpią na kilka chorób i w efekcie przeznaczają na leki dużą część swojego miesięcznego dochodu, a nawet rezygnują z leczenia ze względów finansowych.
Projekt zakłada, że osoby po 75. roku życia będą miały prawo do bezpłatnych leków, środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego oraz wyrobów medycznych, które będą wymienione w wykazie ogłaszanym przez ministra zdrowia.
Na początku grudnia wiceminister Krzysztof Łanda informował, że na liście leków znajdą się głównie te stosowane u osób starszych, przede wszystkim środki, które obecnie są na liście 30 proc. i 50 proc. współpłacenia.
„Nie wszystkie te leki trafią na listę +S+, bo niektóre charakteryzują się wybitnie wysokim hazardem moralnym i ryzykiem nadużyć po stronie świadczeniodawców” – zastrzegł. Dodał, że na wykazach leków dla seniora nie będzie z pewnością m.in. dodatków do żywności czy suplementów diety, bo „środki publiczne nie służą temu, by wydawać je na technologie o skuteczności placebo czy o nieudowodnionej efektywności”.
Bezpłatne leki będzie mógł pacjentowi przepisywać tylko lekarz podstawowej opieki zdrowotnej (POZ) wskazany w deklaracji wyboru. (PAP)