Po ostatniej przegranej walce, która odbyła się 28 listopada poprzedniego roku, Władimir Kliczko ogłosił, że chce przystąpić do rewanżu. Tyson Fury i ukraiński bokser staną w ringu już 7 maja.
Podczas ostatniej walki Tyson Fury odebrał Kliczce mistrzowskie pasy, wygrywając na punkty, W kontrakcie, który obaj pięściarze podpisywali w 2015 roku, znajdował się punkt mówiący o tym, że przegrany ma prawo do rewanżu. Ukraiński bokser nie zastanawiał się dłużej i potwierdził swoją chęć do walki. Postara się odzyskać stracone trofea.
Prawdopodobnie walka odbędzie się na Allianz Arenie – stadionie, na którym swoje mecze rozgrywa Bayern Monachium. Obiekt pomieści około 75 000 widzów! Kliczko większość swoich walk stoczył u naszych zachodnich sąsiadów i chciał nadal kontynuować tą „tradycję”. Ekipa Fury’ego domagała się, aby walka odbyła się na Wembley, ostatecznie jednak odbędzie się w Bawarii.
Zwycięzcą ostatniej walki był Fury, wygrywając z Kliczko na punkty (115:112, 115:112, 116:111) Za udział w rewanżu po raz kolejny na konta bokserów wpłyną ogromne fortuny, opiewające nawet na kilkanaście milionów dolarów.
Jak myślicie kto wygra tym razem?
(źródło: mirror.co.uk)