Sean Penn znany aktor, przeprowadził wywiad z największym narkotykowym baronem w Meksyku – Joaquinem „El Chapo” Guzmanem w październiku 2015 roku. Przypomnijmy, że „El Chapo” zbiegł w lipcu z najbardziej strzeżonego więzienia w Meksyku.
Zobacz również: Dr Dre oskarżony przez współpracownika o nasłanie na niego płatnego zabójcy
Spis treści
Sean Penn jako reporter
Wywiadem oraz nakręceniem filmu o życiu przestępcy zainteresowana była od dawna Kate del Castillo, która rozpoczęła korespondencję z „El Chapo” w 2014 roku. Meksykanin był zainteresowany tematem stworzenia filmu – opowieści o swoim życiu, jednak nie chciał zaufać aktorce del Castillo. Castillo spotkała się w Los Angeles z Seanem Pennem i zgodziła się pomóc w zorganizowaniu spotkania.
Spotkanie jak z filmu szpiegowskiego
Jak pisze Sean Penn w artykule, aby do spotkania doszło przeszedł prawdziwą szpiegowską drogę, szyfrowane telefony, anonimowe maile, zmiany miejsc, nazw itp. Kiedy w końcu poleciał do Meksyku wraz z del Castillo, swoim przyjacielem Espinozą oraz jeszcze jedną osobą, wsadzony został do Suva, leciał kolejnym samolotem, potem znowu kilkoma autami, aż w końcu dojechał do dżungli, gdzie spotkał samego „El Chapo”.
Cały wywiad możecie przeczytać na stronie magazynu Rolling Stone.
Policja deptała po piętach Pennowi
Sytuacja nie byłaby zapewne taka głośna gdyby nie fakt, że narkotykowy baron został ponownie schwytany przez meksykańskie służby specjalne, które otwarcie przyznały, że do miejsca pobytu „El Chapo” doprowadził ich właśnie Sean Penn.
Penn przyznał, że nie miał nic do ukrycia w sprawie wywiadu. Nie odczuwa dumy, że nie mógł wyznać gdzie przebywał jeden z najbardziej poszukiwanych przestępców świata, ale dał słowo. Jednak jak przyznają władze Meksyku, aktor wraz z Kate del Castillo był obserwowany i właśnie dzięki temu służby wpadły na trop „El Chapo”.
Sean Penn nie żałuje niczego
Penn przyznał w wywiadzie, że miał pewne obawy czy nie jest śledzony, ale ostatecznie niczego nie żałuje i nie ma niczego do ukrycia. W tekście zaznaczył również, że niektóre imiona zostały zmienione, miejsca pominięte, a sam wywiad musiał uzyskać autoryzację Guzmana.
„El Chapo” został osadzony w tym samym więzieniu w którego uciekł, prawdopodobnie zostanie wydany władzom USA i tam sądzony, ponad połowa wszystkich narkotyków trafiających do Stanów należy do „El Chapo” i jego kartelu.
Poniżej możecie zobaczyć wideo z nocnej akcji komandosów, którzy szturmowali kryjówkę narkotykowego barona.
[embedyt] http://www.youtube.com/watch?v=-uLAQfme6n4[/embedyt]
(źródło: rollingstone.com, buzzfeed.com)