W ostatniej kolejce niemieckiej Bundesligi odbył się mecz Bayeru Leverkusen i Borussii Dortmund. Goście wygrali 1:0 i umocnili się na 2. pozycji, nadal mając osiem punktów straty do Bayernu Monachium. To co najbardziej zaskoczyło w tym spotkaniu, to reakcja sędziego, który przerwał mecz i udał się do szatni.
Cała sytuacja zaczęła się od protestów menadżera Bayeru Leverkusen. Trener Aptekarzy miał pretensje do sędziego, że ten nie wskazał dokładnie miejsca, od którego przeciwnicy mieli wykonać rzut wolny. Po tym szybko rozegranym stałym fragmencie gry padła bramka dla gości, a Roger Schmidt wściekał się tuż przy linii bocznej. Sędzia postanowił wyrzucić go na trybuny. Trener odmówił, więc główny arbiter postanowił przerwać spotkanie w 67. minucie. Udał się do szatni, a wszyscy zgromadzeni na stadionie byli bardzo zaskoczeni. Mecz w końcu jednak wznowiono, lecz już nie padły żadne bramki.
referee walk off the pitch because Leverkusen coach Roger Schmidt doesn't want to leave after getting red carded https://t.co/5Gj3Mt77vj
— 森田 真一 (@Shinichi_dingo) February 22, 2016
Spotkanie zakończyło się wynikiem 1:0, a gracze BVB mogli wracać do Dortmundu z uśmiechem na twarzy. Jedyną bramkę strzelił Pierre-Emerick Aubameyang, który goni Roberta Lewandowskiego w klasyfikacji strzelców Bundesligi. Polak ma na koncie 22 bramki, a Gabończyk 21.
(źródła: bild.de, telegraph.co.uk)