Demokracja w Polsce ma się dobrze; świadczą o tym m.in. protesty, które są organizowane przeciwko rządowi i realizowanym zmianom – mówiła w Sejmie premier Beata Szydło. Podkreśliła, że Polska została niesłusznie oskarżona i pomówiona o „łamanie zasad demokratycznego państwa prawa”.
Szydło przedstawiła w środę w Sejmie informację dotyczącą sytuacji międzynarodowej, polityki zagranicznej Polski i wzajemnych relacji Polska-UE. Także w środę Komisja Europejska ma przeprowadzić dyskusję o kontrowersjach, jakie wywołały ustawy o Trybunale Konstytucyjnym oraz radiofonii i telewizji. Według źródeł wydaje się jednak mało prawdopodobne, by KE wszczęła postępowanie przeciw Polsce.
„Polska została niesłusznie pomówiona i oskarżona o coś, czego nie ma w naszym kraju” – mówiła Szydło, podkreślając, że wiceminister spraw zagranicznych Konrad Szymański w tej chwili w Brukseli rozmawia z przedstawicielami Komisji Europejskiej i przekazuje rzetelne informacje na temat sytuacji w Polsce. „Mówi o tym, jak faktycznie wygląda bieg polskich spraw” – podkreśliła.
Jak mówiła, nieprawdą jest, „że w Polsce łamane są zasady demokratycznego państwa prawa”. „To jest pomówienie, demokracja w Polsce ma się dobrze” – powiedziała premier.
Dodała, że świadczą o tym choćby protesty, „które są organizowane przez niektóre środowiska przeciwko rządowi i przeciwko zmianom, które są w tej chwili realizowane”. „To jest dowód na to, że demokracja w Polsce funkcjonuje” – powiedziała. (PAP)