Oczekuję, że szef PE Martin Schulz nie tylko zaprzestanie takich wypowiedzi, ale również przeprosi Polskę – tak premier Beata Szydło odniosła się do słów niemieckiego polityka, który w jednym z wywiadów powiedział, że wydarzenia w Polsce „mają charakter zamachu stanu”.
Premier Szydło była pytana na konferencji prasowej o poniedziałkową wypowiedź szefa Parlamentu Europejskiego, który ocenił, że wydarzenia w Polsce „mają charakter zamachu stanu”. W wywiadzie dla radia Deutschlandfunk Schulz zapowiedział, że najpóźniej w styczniu wydarzenia te będą tematem dyskusji europarlamentu.
„Witold Waszczykowski podjął już działania domagając się od naszego ambasadora w UE, by porozmawiał z panem przewodniczącym Schulzem”- poinformowała Szydło.
„Takie wypowiedzi – a nie jest to pierwsza wypowiedź w takim tonie i w takim charakterze pana przewodniczącego Schulza – dotyczące Polski i spraw Polski dla mnie są nie do przyjęcia” – podkreśliła polska premier.
„Oczekuję, że pan Martin Schulz nie tylko zaprzestanie takich wypowiedzi, ale również przeprosi Polskę. Bo w tej chwili to są zupełnie nieuprawnione i nieprzyjęte w opinii politycznej świata wypowiedzi” – oświadczyła szefowa rządu. (PAP)wni/ eaw/ malk/