W czwartkowej telefonicznej rozmowie premier Beata Szydło i przewodniczący Parlamentu Europejskiego Martin Schulz zgodzili się, że sprawa Polski nie jest obecnie najważniejsza dla UE – powiedział rzecznik rządu Rafał Bochenek.
„W rozmowie Martin Schulz poinformował premier Szydło jednoznacznie, że kwestia Polski, sprawa polska nie jest sprawą najważniejszą, którą Unia Europejska się w tym momencie się zajmuje. Najważniejszą sprawą jest kryzys migracyjny” – powiedział dziennikarzom w Sejmie Bochenek.
Jak podkreślił, Szydło i Schulz „jednoznacznie doszli do takiego wniosku”.
„Zarówno premier, jak i przewodniczący Schulz będą dążyć do tego, aby jak najszybciej wyjaśnić nieścisłości i nieporozumienia, które zaistniały w sferze publicznej. Spotkaliśmy się z dużym zrozumieniem ze strony przewodniczącego Schulza” – zaznaczył rzecznik rządu.
„Cieszę się, że już w najbliższy wtorek będziemy mieli szansę wyjaśnić całą sytuację, niepotrzebnie zupełnie podgrzewaną przez polityków PO. Mam wrażenie, że politycy PO nieco pogubili się wyjeżdżając do UE i przenosząc tam pewne nieuzasadnione informacje” – dodał Bochenek. Powiedział też, że przed debatą w Parlamencie Europejskim na temat Polski premier Szydło planuje jeszcze spotkać się z Martinem Schulzem.
Jak zaznaczył Bochenek, teraz prowadzony jest dialog w ramach „normalnej, standardowej, konwencjonalnej współpracy w UE”. „Wielokrotnie organy UE występowały do wielu krajów z prośbą o dodatkowe wyjaśnienia, o dostarczenie dokumentów. Takie działania były już wielokrotnie podejmowane i my również teraz w ramach podtrzymywania dobrej współpracy i przyjacielskich relacji z instytucjami i politykami Unii te działania będziemy podejmowali, bo chcemy być mocnym krajem w UE i chcemy nadal mieć dobre, przyjazne relacje” – podkreślił rzecznik rządu.(PAP)