Szef MSZ Witold Waszczykowski powiedział w poniedziałek, że zwróci się do reżysera Krzysztofa Zanussiego, czy nie podjąłby się wznowienia „grupy dialogu” z Rosją”. Zaznaczył zarazem, że „fantasmagorią” są spekulacje o dogadywaniu się rządu PiS z Rosją.
Waszczykowski w Radiu TOK FM był pytany o wyniki wizyty jego zastępcy Marka Ziółkowskiego w Moskwie i rozmów z jego rosyjskim odpowiednikiem Władimirem Titowem. „Rosjanie dali sygnał, że chcieliby dalej rozmawiać, chcieliby np. wrócić do niektórych form dialogu, które były kiedyś” – powiedział, uznając to za „optymistyczny” efekt rozmów.
Przypomniał, że „jest takie forum dialogu obywatelskiego, którym kieruje nasz wybitny mistrz Krzysztof Zanussi”. „Niedawno mnie odwiedził i zastanawiał się, czy warto do tego wrócić. Ponieważ jest sygnał ze strony rosyjskiej, że warto wrócić, będę dzwonił do pana Zanussiego i pytał, czy może stworzyć jakąś grupę dialogu” – zapowiedział Waszczykowski.
W 2012 r. Zanussi współprzewodniczył obradom Polsko-Rosyjskiego Forum Dialogu Obywatelskiego, w którym uczestniczyli twórcy kultury, ludzie mediów, politolodzy oraz politycy z Polski i Rosji. Szef MSZ kategorycznie zaprzeczał spekulacjom, że szykowane jest jakieś porozumienie z Rosją i że mógł to być jeden z tematów niedawnego spotkania Jarosława Kaczyńskiego z premierem Węgier Victorem Orbanem.
„Przestańmy takie bzdury opowiadać, przestańmy tworzyć jakieś takie fantasmagorie. Rosja jest państwem, które jest geopolitycznym rywalem całej Unii i NATO” – mówił. Nie ma więc możliwości, dodał, by zawierać z Rosją jakieś bilateralne kompromisy. „Z tym kierownictwem państwa rosyjskiego będzie bardzo trudno zawierać jakieś kompromisy. Jest to kierownictwo państwa, które zajmuje skrajnie nieprzejednaną postawę wobec Polski, wręcz wrogą w niektórych kwestiach” – argumentował szef MSZ.
Zaapelował więc, by „nie tworzyć fałszywych przesłanek”, że „PiS dogadało się” z Rosją. (PAP)