Gdy Jacqui Bateman zobaczyła ostatnią kampanię reklamową PETA wymierzoną przeciwko przemysłowi wełnianemu, z Joanną Krupą w roli głównej, dokładnie wiedziała co odpowiedzieć.
W ramach przypomnienia, na zdjęciu udostępnionym przez organizację walczącą o prawa zwierząt widniała naga modelka trzymająca na rękach owcę. Zarówno Krupa jak i zwierzę mają mocną charakteryzację, wyglądają na okaleczone, a napis na plakacie głosi: „Wełna: naga prawda. Nie ma nic miłego i ciepłego w produktach z wełny.”
PETA wzywała do bojkotu przemysłu wełnianego; działacze twierdzili, że widzieli przykłady złych praktyk i sugerowali, że z niezwykłą częstotliwością owcze futro pozyskiwane jest w bardzo niehumanitarny sposób. Jednak fotograf Jacqui, która wraz z mężem prowadzi gospodarstwo hodowlane w Australii, zdecydowanie kwestionuje zarzuty organizacji.
Kilka lat wcześniej, w 2010 roku, bez konkretnego powodu, może jedynie aby wywołać śmiech na twarzach kolegów, jej znajomy, Daniel Telfer ścinał owcę mając na sobie jedynie buty, a Jacqui zrobiła mu wówczas zdjęcie. Opublikowali je na Facebooku i ku ich zdziwieniu, wyświetlono je ponad milion razy, co z kolei przyniosło im rozgłos, byli opisywani w gazetach w całej Australii. Teraz postanowili wykorzystać je jako manifest farmerów.
„Pomyślałam, że powinnam odwołać się do naszego zdjęcia sprzed lat, w humorystyczny sposób i zażartować sobie trochę z PETA” – wyjaśniła Jacqui – „Udostępniłam więc fotografię, jest ona przecież w bezpośredniej sprzeczności z tym co głosi najnowsza kampania PETA, która ma na celu pokazać przemysł wełniany jako okrutny i nieczuły (…) Ja chcę pokazać prawdziwe, naturalne pozyskiwanie wełny”.
PETA wzywała konsumentów do bojkotu wełny na rzecz materiałów syntetycznych, nie ma się więc co dziwić, że hodowcy mogli się zdenerwować. A które zdjęcie do Was bardziej przemawia, Joanny czy Daniela?
(źródło: metro.co.uk, dailymercury.com.au)