Fani Gry o Tron nie mają ostatnio najszczęśliwszych dni. Sezon siódmy już dawno się skończył, na ósmy przyjdzie nam długo poczekać. Lekarstwem na smutek ma być zapowiedź prequelu.
Finał sezonu 7. oglądaliśmy już ze świadomością, że na kolejny sezon przyjdzie nam sporo poczekać. Okazało się też, że tak odkładany w czasie sezon 8. będzie jednocześnie ostatnim. Finał finałem, cały rok 2018 dla fanów GoT oznacza głodówkę. HBO postąpiło tu taktycznie, bowiem zapowiedziało niedawno prequel serii. Może miał troszkę pocieszyć, że sezon 8. to nie wszystko, może miał podgrzać atmosferę… Nie wiem, ale wszystko to się udało. Jego premiera jest planowana na 2020 rok.
Spis treści
Czas na powtórkę
Zapytacie, cóż tu robić przez ten czas, gdy nowe GoT się nie ukazują?! Może nie najgłupszym pomysłem byłoby… ponowne obejrzenie początkowych sezonów. Prequel będzie odwoływał się do wątków występujących już w pierwszych odcinkach. Z autopsji wiem, że można zapomnieć mniej oczywiste szczegóły przy takim natłoku odcinków rozłożonych na przestrzeni lat. Jeśli ktoś ma czas i lubi oglądać seriale czy filmy więcej niż raz, to… polecam. Właśnie, lubicie sobie coś powtarzać? Bo ja mam filmy, które mógłbym oglądać codziennie!
Wehikuł czasu
Akcja produkcji będzie rozgrywała się 10 000 lat wcześniej niż akcja Gry o Tron. Tytuł nie jest jeszcze znany, ale pojawiła się propozycja, żeby nosił nazwę The Long Night. Bez względu na to, na jaki tytuł padnie wybór, wiadoma jest już fabuła. Prequel opowie pochodzeniu Białych Wędrowców, legendzie rodziny Starków, tajemnicach Wschodu i przerażających historiach z Westeros.
To na razie wszystko, co wiadomo na temat zapowiedzianego prequelu. Wiadomo, można się ekscytować, ale chyba wolałbym jednak poznać więcej informacji o 8. sezonie. A Wy? Na co czekacie bardziej?