Nie tak dawno pisaliśmy, że Komisja Europejska chciałaby zrezygnować z niektórych jednorazówek. Na celowniku znalazły się min. słomki, których pomysł wykluczenia wzbudził spore kontrowersje. Na Wyspach taka idea spotkała się z zupełnie pozytywnym odbiorem.
Ponad pół miliona Brytyjczyków podpisało się pod petycją stowarzyszenia Sum of Us, która skierowana do sieci popularnych restauracji McDonald wnioskowała o zaprzestanie wydawania plastikowych słomek. Według wnioskodawców plastik to jedno z największych zagrożeń dla naszego środowiska, a ilość, w jakiej jest używany to wystarczająca ilustracja problemu. Trzeba tu wspomnieć, że tylko w Wielkiej Brytanii sieć fast-food zużywa dziennie 1,8 miliona słomek. Problem, jak i petycja, nie bierze się znikąd.
Spis treści
Plastikowi mówimy nie
McDonald potraktował sprawę naprawdę poważnie i powiadomił już, jakie kroki zostaną podjęte. We wrześniu tego roku rozpocznie się proces wycofywania plastikowych słomek ze wszystkich 1369 restauracji spod szyldu złotego M. Operacja potrwa do 2019 roku. Wówczas będzie tam można korzystać tylko z papierowych słomek, z których każda będzie w pełni biodegradowalna. Produkowane będą w Walii i Irlandii Północnej.
Wielka Brytania nie będzie pierwszym krajem, w którym McDonald zaoferuje klientom papierowe słomki. Są już one testowane w niektórych restauracjach we Francji, w USA, Szwecji i Norwegii. Czy ta moda dotrze również do Polski – nie wiadomo.
Polskie fastfoody poczyniły z kolei inny krok ku bardziej ekologicznemu restauratorstwu. Białe, czy też przezroczyste, sztućce wymieniono na ich czarne odpowiedniki. Mają one być podobno znacznie łatwiejsze w recyklingu, a co najważniejsze, możliwe jest ich ponowne wykorzystanie w 100%.
Walka będzie zacięta
Wszystko powyższe to dopiero początek walki z plastikiem. Brytyjski rząd, podobnie jak Komisja Europejska, zapowiedział, że będzie dążył do zakazu używania jednorazowych przedmiotów wykonanych z tworzyw sztucznych. Tak jak wspominaliście w komentarzach pod jednym z ostatnich artykułów Oli, zastąpienie niektórych przedmiotów może być wręcz niemożliwe. W przypadku zakazu raczej nikt nie będzie popadał w skrajności, a wtedy serio ma to sens! Niech przykładem będą McDonaldowe słomki. Można? Można.
Oprócz słomek sieć zamierza wymienić też swoje opakowania. Nowe mają pochodzić w całości ze źródeł i materiałów odnawialnych.
Ktoś może powiedzieć, że działania Maka są przeprowadzone na wyrost. Ale z drugiej strony jest to odpowiedź na potrzeby autorów petycji, więc… pochwała dla sieci. Fajny gest, co nie?