Spis treści
1. Niespotykanie wielkie rolki w Koku Sushi
Sieć Koku Sushi powstała w 2004. Ich punkt w Poznaniu działa już od sierpnia 2015. Restauracja ta to wybór dla smakoszy kuchni japońskiej, którzy poszukują nowych doznań kulinarnych oraz niebanalnych połączeń smaków. Wyróżniającym elementem Koku Sushi jest wielkość serwowanych rolek. Z pewnością trudno w Poznaniu znaleźć lokal, który podaje podobnej wielkości porcje. Również nigdzie indziej nie znajdziecie pieczonej rolki sashimi (bez ryżu). W menu KOKU znajdziecie ją pod nazwą „Futomaki bez ryżu z łososiem pieczonym i sandaczem w tempurze”
Wasabi i dwa rodzaje imbiru
[/hotspotitem]
[hotspotitem]
Futomaki bez ryżu z łososiem pieczonym i sandaczem w tempurze
[/hotspotitem]
[hotspotitem]
Ogórki z sezamem
[/hotspotitem]
[hotspotitem]
omlet, serek, rzodkiew, ogórek, chilli, łosoś, sandacz
[/hotspotitem][/cq_vc_hotspot]
Menu jest bardzo zróżnicowane. Począwszy od tradycyjnych nigiri, hosomaków i sashimi po wyjątkowo duże futomaki i uramaki w różnych kombinacjach. Wybierając się do Koku Sushi warto spróbować prawdziwych rarytasów, takich jak: futomaki z tatarem z łososia w tempurze, uromaki z krewetką i awokado z sosem mango lub uramaków potrójna krewetka czy rolki z łososiem opalanej pieprzem ziołowym.
Jedzonko pyszne a obsługa pierwsza klasa! Polecam!
Zupa miso pyszna, rolki też dają rade. Zestawy lunchowe w rewelacyjnych cenach. Polecam! ♡♡♡
Dawno nie jadłem lepszego sushi, a załoga dba aby klientom niczego nie brakowało … oby tak dalej:) My na pewno wrócimy na kolejną ucztę dla podniebienia:)
Rewelacyjna lokalizacja, fajny wygląd restauracji, miła obsługa, przepięknie podane a co najważniejsze wyśmienite sushi! Na pewno tu wrócę![/cq_vc_testimonialcarousel]
Koku Sushi jest organizatorem nocy z sushi. To cykliczne wydarzenie podczas, którego klienci lokalu przez 45 minut mają okazję zjeść tyle, ile zdołają. Cena wzięcia udziału w ostatniej nocy sushi wynosiła 40 zł. Informacje o kolejnej nocy z sushi z pewnością pojawią się na fanpage’u restauracji.
2. Orientalny Kurek Czerwony w „Może Morze”
Może Morze jest restauracją, która powstała stosunkowo niedawno, bo w listopadzie 2015. Znajduje się ona w samym sercu Poznania z widokiem na Stary Rynek. Może Morze specjalizuje się w potrawach na bazie owoców morza oraz niespotykanych gatunków ryb takich jak Argentyna Wielka, Błękitek, Kurek Czerwony i Jesiotr. Może Morze posiada szeroki wybór win w karcie skomponowanej przez Mistrza Polski Zachodniej Sommelierów z 2015 roku, Pana Łukasza Głowackiego.
Na szczególną uwagę zasługuje Orientalny Kurek Czerwony:

Kurek Czerwony w „Może Morze”, ul. Paderewskiego 11
Podczas pieczenia Kurka Czerwonego dodatki ułożone są pod spodem ryby oddając jej wszystkie aromaty. Kurek Czerwony podawany jest na ściółce z trawy cytrynowej, liści limonki i imbiru oraz serwowany z ostro słodką glazurowaną marchewką i domowej roboty pieczonymi ziemniakami.
3. Kraby prosto z Włoch w restauracji Momo
Momo love at first bite to restauracja mieszcząca się przy Starym Rynku w Poznaniu, która specjalizuje się w owocach morza. W menu restauracji, każdy znajdzie coś dla siebie. Zaczynając od popularnych krewetek po bardziej ekskluzywne dania takie jak kraby lub homary. Szef kuchni Adam Psurski zaskakuje niecodziennymi połączeniami smakowymi oraz propozycjami dań z produktów, które nie kojarzą się z tymi dostępnymi w Polsce (np. jeżowce i ślimaki morskie).
Świeży krab z salsą paprykową i sosem anchovis

Świeży Krab w Momo
4. Kawałki jagnięciny z ziemniakami i papryczkami chili w indyjskiej restauracji Tavaa
Ciekawą pozycją w menu restauracji Tavaa jest Lamb Vindaloo, czyli kawałki jagnięciny z ziemniakami i papryczkami chili w ostrym, cebulowo – imbirowym sosie.

Lamb Vindaloo w restauracji Tavaa
W menu znajdziecie również tradycyjne potrawy kuchni indyjskiej oraz wypiekane na miejscu w piecu tandoor chlebki z mąki pszennej (naan, roti i inne), pikantne przystawki (np. pierożki samosa) oraz dania główne, takie jak Chicken Tikka Masala czy Lamb Handi oraz Lamb Gosh. W porze lunchu można tutaj spróbować Kathi Roll, czyli zawijanego chlebka paratha z faszerowanym pikantnym nadzieniem w różnych smakach. Jest to przysmak, który narodził się na tętniących życiem ulicach Kalkuty. Kucharze Taavy, Kamal i Shokin, przyjechali do Poznania z indyjskiego stanu Uttarkahand, położonego w północno -wschodniej części kraju skąd podobno pochodzą najlepsi Indyjscy kucharze. Kamal i Shokin gotują tak jak to czyniono od pokoleń u podnóża Himalajów, wykorzystując tradycyjne techniki i naturalne składniki. Doskonalili swoje umiejętności w znanych restauracjach New Delhi i Bombaju.
5. Pierś z kaczki w czerwonym curry w tajskiej restauracji Pad Thai
Dobrym przykładem tajskiej sztuki kulinarnej jest Phaneng Pet, czyli pierś kaczki w czerwonym curry. To nietypowe połączenie mleczka kokosowego z czerwoną pastą curry w towarzystwie liści limonowych, trawy cytrynowej oraz galangi. Znajdziemy w tym daniu również świeże owoce liczi i ananasa. Sama pierś z kaczki jest wcześniej gotowana na specjalnie do tego stworzonym zalewie z dodatkiem pomarańczy, jabłek, anyżu oraz cynamonu, a dopiero potem zasmażana.

Pierś kaczki w czerwonym curry w tajskiej restauracji Pad Thai
Restauracja Pad Thai została stworzona przez wielbicieli kultury, historii i kuchni tajskiej. W Pad Thai kucharze przygotowują serwowane potrawy zgodnie z tradycją sztuki kulinarnej Tajlandii.
6. Kurczak słodko-kwaśny w Made in China Rico’s Kitchen
Kurczak słodko-kwaśny w Made in China pochodzi z Hongkongu. Kawałki piersi z kurczaka obtoczone są w cieście i zasmażone w tradycyjnym chińskim woku dla uzyskania chrupkości i złotego koloru. Sos pomidorowy z miodem oraz octem i dodatkiem świeżego czosnku łączony jest z kurczakiem przed samym wydaniem potrawy, tak aby nie stracił swojej formy i smaku.