Podczas gdy my trenujemy mięśnie palców siedząc na kanapie i przełączając przyciski na pilocie, 100-letnia Jean Dawson pochodząca z Wielkiej Brytanii przez ostatnie trzydzieści lat dążyła do tego, aby zostać mistrzem jogi.
Prywatnie matka, babcia i prababcia 20 lutego obchodziła swoje 100. urodziny. Jednak pomimo swego, bądź co bądź, podeszłego wieku jest wciąż w niesamowitej kondycji. Może być żywym dowodem na to, że nigdy nie jest za późno, aby znaleźć dla siebie nowe hobby, nawet jeśli opiera się ono na wysiłku fizycznym.

imgur.com
Na zajęcia jogi zaczęła uczęszczać w wieku 67 lat, po przypadkowo dostrzeżonym na ulicy ogłoszeniu. Tak się jej to spodobało, że spędziła dziesiątki lat ćwicząc pod kierunkiem nauczycielki, Christine Tyson, która w chwili obecnej jest w wieku zbliżonym do tego, kiedy Jean Dawson rozpoczynała swoją przygodę – ma 67 lat.

imgur.com
100-latka przyznaje, że joga całkowicie odmieniła jej życie. Dzięki ćwiczeniom udało się jej zniwelować problemy z dyskopatią pleców, a także zwalczyć bóle stawów. Udało jej się zyskać równowagę, koncentrację, elastyczność i wytrzymałość. Poza tym poznała kilku przyjaciół i mnóstwo znajomych.
Jean Dawson chodzi na zajęcia raz w tygodniu, niemal w każdy poniedziałek rano. Jej instruktorka mówi, że jest ona wzorem dla innych, udowadniając, że jeśli ona może coś zrobić, to mogą wszyscy.

imgur.com
„Kilka lat temu mogłam zrobić wszystko, włącznie ze staniem na rękach, ale od niedawna muszę się oszczędzać ze względu na moje ciśnienie krwi.” – dodaje 100-latka.
(źródło: express.co.uk, metro.co.uk)