Polskie wybrzeże to kilometry złotych, czystych, piaszczystych plaż i malowniczych krajobrazów. Dlatego kiedy natrafiłem na ranking 10 najpiękniejszych polskich plaż według Travelist to od razu postanowiłem sprawdzić jego wyniki. Przedstawię je w tym artykule wraz z moimi odczuciami – już na samym wstępie nadmienię, że moim zdaniem w rankingu zabrakło kameralnych, klimatycznych miejsc. Kilka z nich opiszę w tym artykule a kilka no cóż – niech poczekają na Wasze odkrycie!
Spis treści
Ranking 10 najpiękniejszych plaż nad Bałtykiem
Travelist to polski portal, który łączy w sobie funkcje serwisu rezerwacyjnego i portalu podróżniczego. No właśnie – uwzględniając misję tegoż portalu, trudno uwierzyć, że zestawienie to jest faktycznie zgodne z rzeczywistością, a nie z interesem firmy. Z drugiej jednak strony warto zapoznać się z tymi wynikami i skonfrontować je z własną oceną – tak właśnie zrobiłem. Na zestawienie trafiłem na fanpage National Geographic Polska.
Opis i pełne wyniki rankingu macie w linku powyżej, w skrócie wyglądają one następująco:
- Świnoujście,
- Kołobrzeg,
- Duża plaża na cyplu, Półwysep Helski,
- Sopot,
- Trzęsacz,
- Plaża Stogi,
- Dębki,
- Krynica Morska,
- Ustka,
- Plaża Dubaj w Jarosławcu.
Cóż, wyników rankingu nie będę kwestionował – wybór najpiękniejszej plaży jest przecież kwestią subiektywną. Uważam jednak, że w zestawieniu zabrakło ustronnych miejsc, nieco oddalonych od turystycznego hałasu i zgiełku – takie plaże znajdziemy nawet w dużych polskich miastach. Oto kilka dobrych przykładów:
Plaża Kolibki – ciche miejsce na granicy Sopotu i Gdyni
Piękna, szeroka, czysta i otoczona lasem plaża w Kolibkach – czyli na granicy Sopotu i Gdyni. Jest tu kameralnie i cicho, bo tłumy skupiają się raczej w gdyńskim Orłowie lub sopockim Kamiennym Potoku. Część plaży jest wydzielona jako plaża dla psów. Można tu więc wypocząć ze swoim czworonogiem, ale oczywiście pod warunkiem, że zostawimy po sobie porządek. Sprzedam Wam ciekawostkę – kiedyś przebiegała tędy granica między II RP a Wolnym Miastem Gdańskiem. Słupki graniczne znajdziemy do dziś w lasach nieopodal plaży. Również nieopodal znajdują się zapomniane i zapuszczone już niestety ogrody Królowej Marysieńki (żony króla Jana III Sobieskiego).
Plaża Gdańsk Przymorze
Nie rozumiem tego ewenementu – plaża na Przymorzu graniczy przecież z obleganym przez turystów Brzeźnem. Fakt – nie znajdziemy na niej mola, ale czy to powód, aby jej nie odwiedzić? A zresztą – może to lepiej, bo na Przymorzu nie zaznamy tłumów. Może to dlatego, że plaża ta jest jedną z najszerszych trójmiejskich plaż? Pewnie jest to jedną z przyczyn. Z plaży rozpościera się z piękny widok na Sopot i Gdynię. Słońce tworzy tu na niebie zapierającą dech w piersiach mozaikę zarówno o wschodzie jak i o zachodzie.
Chłapowo
Jeżeli już mowa o wschodach i zachodach słońca, to koniecznie odwiedź Chłapowo. To niewielka miejscowość położona pomiędzy Jastrzębią Górą a Władysławowem. Z tutejszej plaży możesz podziwiać zarówno wschód słońca nad wodą, jak i zachód nad jastrzębskim klifem. Uwaga – przy okazji odwiedzin w tym miejscu koniecznie odwiedź również Wąwóz i Dolinę Chłapowską. Miejscowość jest ciekawie położona – z jednej strony nieco oddalona od zgiełku typowego dla Władysławowa czy Jastrzębiej z drugiej natomiast do obu tych kurortów dojdziesz spacerem w kilkadziesiąt minut.
Plaże po sezonie
Na koniec nadmienię, że każda z wymienionych plaż (zarówno przeze mnie jak i w rankingu Travelist) ma zupełnie inny klimat poza sezonem. To po prostu trzeba poczuć na własnej skórze – ta cisza przerywana jedynie szumem drzew i morza, zapach jesiennego powietrza lub piasku rozgrzanego w trakcie pierwszych ciepłych wiosennych dni. Cóż, póki co mamy lipiec i sezon plażowy jest rozkręcony w pełni, tak więc może kiedyś wrócę do tego tematu, ale na razie niech żyje lato! Ranking 10 najpiękniejszych plaż po sezonie? Proszę bardzo – mogę go przygotować! Dajcie tylko znać w komentarzach czy macie ochotę taki przeczytać.