Jedno ostrze do wszystkiego - sprawdziłem, czy maszynka Philips OneBlade naprawdę działa - Blaber

Jedno ostrze do wszystkiego – sprawdziłem, czy maszynka Philips OneBlade naprawdę działa

przez Oskar Marciniak


Życie to potrafi człowieka zaskoczyć. Od jakiegoś czasu poszukiwałem modelu maszynki i trymera, który byłyby w stanie nadążyć za modową rewoltą. W dobrej cenie. Kilka tygodni temu odezwała się do mnie marka Philips – dostałem propozycję przetestowania ich maszynki Philips OneBlade Face + Body. Przypadek? 

Być może. W każdym razie, zgodziłem się na testy i – szczerze mówiąc – nie mogłem się ich doczekać. Już na etapie czytania o produkcie dowiedziałem się, że nie będę miał do czynienia ze zwykłą “maszynką do golenia”, która posłuży mi jedynie do przycięcia brody. Będę testował urządzenie, które nadaje się do golenia i strzyżenia całego (tak tak!) ciała – i to za pomocą jednego ostrza.

philips oneblade

Poniżej opisuję swoje wrażenia. Mam nadzieję, że zwróciłem uwagę na wszystkie interesujące Cię szczegóły. Na końcu wrzucę link do strony, na której znajdziesz absolutnie wszystkie informacje dotyczące Philips OneBlade Face+Body – z punktu widzenia producenta. Warto tam zajrzeć chociażby po to, aby poznać techniczne szczegóły urządzenia. Tymczasem, po kolei!

Co zawiera zestaw?

W pudełku, które wyróżnia się zarówno kolorem, jak i efektownym sposobem otwierania, znajduje się elektryczna maszynka, ostrze OneBlade do twarzy, 3 nasadki o różnej długości do zarostu, ostrze OneBlade do ciała, nasadka ochronna do ciała oraz nasadka grzebieniowa do ciała. Do zestawu dołączona jest również ładowarka. 

Mój zestaw zawiera pełny komplet wszystkich dostępnych końcówek z serii Philips OneBlade. Jednak na rynku istnieje kilka wariantów urządzenia – na pewno bez problemu znajdziesz model najlepiej dopasowany do Twoich potrzeb. W podstawowym wariancie dostaniesz ostrze OneBlade oraz nasadki, które służą do nadania brodzie dowolnego kształtu i długości. Mocowanie ostrza dla każdego modelu jest takie samo, dlatego w każdej chwili możesz dokupić osobno ostrze do golenia lub trymowania całego ciała. 

Odkryj i porównaj wszystkie produkty OneBlade >>

Jak to działa?

Pojedyncze ostrze Philips OneBlade jest zaokrąglone na krawędziach, dzięki czemu golenie i strzyżenie można przeprowadzać pod dowolnym kątem i w każdym kierunku. Nożyk wykonuje 200 ruchów na sekundę i bardzo precyzyjnie goli, przycina lub strzyże włosy o różnej długości. Daje to naprawdę dużą swobodę w dobraniu i doskonaleniu techniki, która będzie najlepiej dopasowana do rodzaju Twojego zarostu. 

Dobrym rozwiązaniem, jest możliwość używania maszynki zarówno na sucho, jak i na mokro oraz szeroki wybór nasadek o różnych długościach. Czas golenia skrócony jest do minimum – a to ważny szczegół. Zwłaszcza w te poranki, kiedy budzimy się o te kilka bezcennych minut za późno.

Philips OneBlade to maszynka bezprzewodowa – posiada akumulator, który może działać nawet 45 minut. Ładowanie trwa 8 godzin, dlatego najlepiej podłączyć ją na noc, żeby rano maszynka była z powrotem gotowa do działania (tego muszę się jeszcze nauczyć!).

Philips OneBlade

Jakie są moje wrażenia?

Specjalnie na potrzeby testu, poświęciłem kilka dni na zapuszczenie brody. Zarost postanowiłem zgolić w opcji „na sucho”, żeby sprawdzić, czy po goleniu wystąpią jakieś podrażnienia. Nie wystąpiły – nawet mimo tego, że nie korzystałem z żadnej pianki. Okazało się też, że przycięcie pozostawionej “bródki” było łatwiejsze, niż mogłem przypuszczać. Może to kwestia mojego ukrytego talentu, ale urządzenie Philips OneBlade pozwoliło mi uzyskać bardzo precyzyjne linie dokładnie w miejscach, w których tego potrzebowałem.

Następnie przetestowałem maszynkę na swoim ciele. Dzięki ochronnej nasadce, przycinanie poszło bardzo szybko, nawet w miejscach wrażliwych lub trudno dostępnych.

Maszynka jest bardzo poręczna – dobrze leży w dłoni i nie ślizga się podczas golenia na mokro. Dodatkowo jest wodoodporna, co znacznie ułatwia czyszczenie – po użyciu wystarczy ją opłukać pod bieżącą wodą. Montaż oraz wymiana ostrzy jest banalnie prosta, na urządzeniu istnieje czytelny przycisk ze strzałką, który jednoznacznie wskazuje sposób, w jaki usuwa się ostrze. 

Gotowy? Sięgnij po swój OneBlade już teraz >> Albo czytaj dalej.

Philips OneBlade

Maszynka ideał?

Na to wygląda – bo jedyny minus golenia Philips OneBlade jaki udało mi się znaleźć, to… włosy. Rozsypane, ścięte włosy po goleniu “na sucho”, które dostają się wszędzie. No ale to nie jest wina urządzenia. Zalecam więc strzyżenie nad umywalką lub zakup specjalnej płachty fryzjerskiej. W Internecie jest ich pełno i kosztują naprawdę niewiele.

Czy maszynka Philips OneBlade Face + Body jest godna polecenia?

Zdecydowanie tak! Dawno nie trafiłem na tak dobry produkt, który miałby uniwersalne zastosowanie niezależnie od panujących trendów. To urządzenie spełni oczekiwania nie tylko tych, którzy lubią oszczędzać czas, ale również tych, którzy stawiają na najwyższą jakość i bezpieczeństwo podczas golenia. Oraz komfort! Dużo komfortu. 

Zgodnie z obietnicą, podrzucam link do strony producenta – kliknij tutaj, a dowiesz się jeszcze więcej o urządzeniach z serii Philips OneBlade.

 

Advertisement