Z produkcjami serwisu Netflix nigdy nic nie wiadomo. Niektóre seriale nie mają wyjścia – muszą odnieść sukces. Inne tym sukcesem po prostu zaskakują. Tak było w przypadku serii The End of the F***ing World. Dobrze to, czy źle? I tak, i tak.
Dlaczego źle? Bo kontynuacja serii wcale nie jest tak oczywista. Przecież jej pierwszy sezon zakończył się dosyć jednoznacznie, a scenariusze kolejnych (za krótkich!) odcinków dosłownie wyczerpały serię komiksów Charlesa Forsmana, na bazie których je napisano. Dlaczego dobrze? Bo jakże spektakularny, ale wciąż niespodziewany sukces czarnej komedii o dwójce nastolatków, niejako zmusza Netflix do szukania rozwiązania, które pozwoli na kontynuację serialu!
Jak donoszą media, wszystko jest na dobrej drodze. Co prawda nie ma jeszcze oficjalnego potwierdzenia ze strony serwisu, jednak prawdopodobieństwo powstania powstania drugiego sezonu The End of the F***ing World określa się jako “dosyć spore”. Może na to wskazywać chociażby tajemnicza publikacja na InstaStory głównego producenta serii, Jonathana Entwistle. Zobaczcie sami.
Na zdjęciu widoczna jest główna bohaterka komedii, Jessica Barden. Fotka opatrzona jest intrygującym komentarzem autorstwa Entwistle’a – Is this season 2??
Jeśli producent robi sobie z nas żarty, to już go nie lubimy. Jeśli w ten sposób informuje nas, że właśnie trwają zdjęcia do kolejnego sezonu The End of the F***ing World, to kochamy go najbardziej na świecie!
Pamiętajcie, że produkcja pierwszej serii trwała tylko pół roku! Gdyby twórcy serialu utrzymali tempo pracy, mogłoby to oznaczać, że kolejne perypetie Alexa Lawthera i Jessici Barden, czekają nas jeszcze w tym roku!