Wielbiciele zwierząt i obrońcy ich praw, mogą odetchnąć z ulgą. Sejm właśnie zaostrzył kary za zabijanie i znęcanie się nad zwierzętami!
Od teraz, za popełnienie takiego czynu ze szczególnym okrucieństwem, można trafić za kratki nawet na 5 lat. To nadal niewiele, ale biorąc pod uwagę poprzedni zapis (groziły za to 2-3 lata odsiadki), jest się z czego cieszyć. Idziemy w dobrym kierunku!
Decyzję o nowelizacji ustawy podjęto ze względu na wzrost liczby przestępstw popełnianych na zwierzętach – zwłaszcza tych, podlegających pod znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem. Warto podkreślić, że – jak rzadko kiedy – parlamentarzyści byli w tym temacie wyjątkowo zgodni. Za zaostrzeniem kar głosowało 406 posłów, głos przeciwko oddał tylko jeden poseł (Janusz Sanocki), a dwóch panów wstrzymało się od głosu (Jacek Wilk i Kornel Morawiecki).
To nie wszystko! Nowelizacja ustawy obejmuje również wprowadzenie poprawki, która zakazuje posiadania zwierząt osobom wcześniej ukaranym za znęcanie się nad nimi. Wydłużono także okres, w którym tacy ludzie mają zakaz jakiegokolwiek kontaktu z żywymi stworzeniami (również tego w pracy). Wcześniej było to 10 lat, według nowego prawa, aż 15. W przypadku złamania takiego zakazu, można trafić do więzienia na okres od 3 miesięcy do 5 lat.
Kolejna nowość w ustawie dotyczy kwestii finansowych. Od teraz obowiązuje obligatoryjna kara pieniężna dla każdego oskarżonego o zabicie lub znęcanie się nad zwierzętami. Wynosi ona od 1 do 100 tysięcy złotych, które każdorazowo przeznaczone zostaną na działania związane z ochroną praw zwierząt. Jak było przed nowelizacją? Sąd mógł nałożyć taką grzywnę, ale w praktyce, nie zawsze z tego przywileju korzystał.
Uważacie, że takie zaostrzenie kar przyczyni się do poprawy sytuacji zwierząt? Bardzo chcemy wierzyć, że tak!