Klienci sklepów Zara w Turcji, mogli w ostatnim czasie przeżywać spore zaskoczenie w związku z tym, co znajdowali w zakupionych przez siebie ubraniach. Były to ukryte wiadomości, których nadawcami są pracownicy firmy szyjącej ciuchy dla tej znanej sieciówki. Wiadomości, stanowiące rozpaczliwe wołanie o pomoc.
„Strój, który właśnie masz zamiar kupić, to moje dzieło, ale nie dostałem za nie pieniędzy” – między innymi takie notatki zaczęli znajdować klienci i sprzedawcy Zary. Nie od dzisiaj słyszy się o wyzysku pracowników w branży odzieżowej. Wręcz regularnie przeciekają do opinii publicznej informacje o skandalicznym traktowaniu zatrudnionych tam ludzi.
Jak się okazało osoby pracujące dla wielkiej hiszpańskiej firmy, której dochody roczne liczone są w milionach dolarów, od miesięcy nie dostają wynagrodzenia za swoją ciężką pracę.
Zdesperowani pracownicy chcieli w ten sposób zwrócić uwagę na swoją dramatyczną sytuację – niestety skutek był odwrotny. Wszyscy stracili pracę i nie otrzymali zaległych pensji.
Hiszpańska firma znalazła się teraz w prawdziwych opałach. Miejmy nadzieję, że pójdą po rozum do głowy i cała sytuacja znajdzie swoje szczęśliwe zakończenie.
Uważacie, że pracownicy firmy odzieżowej słusznie postąpili zostawiając w ubraniach ukryte wiadomości? A może powinni być cicho i poczekać aż sytuacja się rozwiąże? Podzielcie się z nami!