Fani seriali na Netflixie dzielą się na tych, którzy ubóstwiają serię Black Mirror i tych, którzy nie potrafią zrozumieć jej fenomenu. Jeśli chodzi o mnie, należę zdecydowanie do grupy numer jeden.
Serial Black Mirror, to zbiór różnych historii, które łączy jedno – odwołanie do najnowszych technologii, które już w niedalekiej przyszłości zyskają nad nami władzę absolutną i od których zależny będzie nasz los.
Każdy odcinek serii, wzbudza niepokój i coś na kształt wewnętrznego lęku. Z jednej strony ekscytujemy się fabułą odcinka, z drugiej – z reguły chwilę po jego zakończeniu – dociera do nas, że to wszystko może się naprawdę wydarzyć. I to całkiem niedługo.
Podobne odczucia wzbudziły w fanach Black Mirror zapowiedzi dwóch odcinków otwierających IV sezon serii, które pojawiły się w sieci w miniony weekend.
Spis treści
Arkangel
Trailer tego odcinka wzbudza spore emocje co najmniej z dwóch powodów. Po pierwsze, jego reżyserką jest aktorka, Jodie Foster. Po drugie, wrażenie robi obsada. W serialu pojawi się znana z Mad Men, Rosemarie Dewitt; Brenna Harding z Tu będzie mój dom oraz kojarzony z Bloodline, Owen Teague. Odcinek poruszy wrażliwą społecznie kwestię, dotyczącą tego, jak w przyszłości traktowane i wychowywane będą dzieci. W jaki sposób dorośli będą je kontrolować… Przeczuwam dość kontrowersyjne podejście. Przekonajcie się sami.
Krokodyl
Drugi trailer zapowiada odcinek poruszający temat subiektywnego charakteru wspomnień człowieka i tego, co można z nimi zrobić. Za jego reżyserię, odpowiedzialny jest John Hillcoat.
Premiera IV sezonu Black Mirror już całkiem niedługo. Nie wiem jak Wy, ale ja nie mogę doczekać się, kiedy zupełnie bezkarnie spędzę 6h w podróży po cyfrowych i niekiedy mocno niepokojących zakamarkach, współczesnego i lekko odległego w czasie, świata.