Jeśli nauka języka jest dla Ciebie problemem, z pomocą przychodzi nowy sprzęt od Google. Mowa o specjalnych słuchawkach, które z każdego zrobią poliglotę! Wystarczy jeden ruch, by móc swobodnie porozumiewać w jednym z 40 języków.
Google Pixel Buds to prawdziwa rewolucja. Umożliwiają tłumaczenie z wybranych języków obcych w czasie rzeczywistym. W czasie oficjalnej prezentacji sprzętu pokazano, jak może wyglądać przykładowa konwersacja pomiędzy dwiema osobami. Jedna z nich mówiła po angielsku, druga po szwedzku. Wyglądało to tak:
Pixel Buds działają w połączeniu z Google Assistant i i Google Translator. Aby włączyć translację, wystarczy tylko wybrać odpowiedni język na prawej słuchawce. Nic trudnego! Niestety, w Polsce używanie tych słuchawek wciąż może być trudne, ponieważ aby sprawnie działać, potrzebują one telefonu obsługującego Google Assistant. Dopóki ta funkcja nie zacznie u nas działać, dopóty będziemy mieli styczność ze słuchawkami tylko wtedy, gdy ktoś zagranicy będzie chciał przetłumaczyć rozmowę z nami.
Warto również pamiętać, że słuchawki do działania potrzebują Internetu. To ważna informacja dla ludzi podróżujących po egzotycznych krajach.
Google Pixel Buds są sprzedawane w specjalnym etui, który jednocześnie pełni funkcję ładowarki. Jedno pełne naładowanie słuchawek daje nam 24 godziny ich użytkowania! Co ciekawe sprzęt bezproblemowo działa zarówno z Androidem, jak i iOSem.
Koszt Google Pixel Buds to bagatela 159 dolarów. W sprzedaży będą od listopada 2017 roku, ale w Polsce jeszcze długo będziemy musieli poczekać, zanim się nimi nacieszymy…
Jak Wam się podoba nowy sprzęt Google? Podzielcie się z nami swoimi opiniami!