Dwa lata temu Virgin Galactic testował swój prototyp nazwany SpaceshipTwo, którego lot skończył się katastrofą. Teraz jednak zaprezentowano nowy model, który ma być kolejnym krokiem ku wysyłaniu cywili na granicę przestrzeni kosmicznej.
Z hangaru na pustyni Mojave wyprowadzono nową wersję SpaceshipTwo, która choć z zewnątrz wydaje się bardzo podobna do poprzedniej, to przeszła wiele zmian. Większość z nich ma na celu zwiększenie niezawodności i upewnienie się, że katastrofa, w której zginął jeden pilot więcej się nie powtórzy.
Pierwsze testy modułów statku odbyły się jednak na ziemi. Następnie pojazd ma być podczepiony do samolotu-matki, gdzie podczas szybowania sprawdzone zostaną pozostałe parametry. Dopiero później wykonany zostanie pełny lot z użyciem silnika rakietowego. W ostatnim locie testowym udało się osiągnąć wysokość 30km, która wystarcza do uzyskania efektu nieważkości, jednak celem Virgin Galactic jest uzyskanie wysokości 80km, która jest umowną granicą przestrzeni kosmicznej.
Dla wielu ważniejszym pytaniem będzie jednak to, kiedy możliwe będą turystyczne loty w kosmos. Jednak po ostatnim tragicznym wypadku Virgin chce mieć absolutną pewność co do bezpieczeństwa lotów. Nie zmienia to jednak faktu, że kosmiczna turystyka jest jedynie kwestią czasu.
(źródło: gizmodo.com, dmarge.com)