Jeden z największych polskich developerów, wrocławski Techland, twórcy Dying Light, Dead Island i Call of Juarez, obecnie pracuje nad dwoma dużymi projektami RPG w otwartym świecie. Paweł Marchewka, dyrektor wykonawczy firmy, zdradził niedawno na imprezie gamingowej Digital Dragons w Krakowie kilka szczegółów odnośnie jednej z produkcji.
Zobacz również: Gry, które już nie wrócą
Spis treści
Od Juarez po Walking Dead – Techland i ich droga na szczyt
O ile Call of Juarez było zaledwie niezłą grą i nie było grzmotem, który przeszedłby przez branżę, zaś Dead Island było chwilą sławy dla firmy (głównie przez trailer), tak świetne i docenione przez krytyków oraz graczy Dying Light sprawiło, że Techland stał się całkiem popularny na świecie. Nie dziwne więc, że kiedy ogłosili prace nad dwoma nowymi IP, branża zainteresowała się co piszczy w trawie polskiego developera.
Na Europejskim Festiwalu Gier Digital Dragons, gdzie pojawili się też przedstawiciele CD PROJEKT RED, Ubisoftu, 11bit Studios, Paradoxu lub Obsidianu, serwis gamepressure.com miał szansę podpytać Pawła Marchewkę, dyrektora wykonawczego Techlandu, o szczegóły dotyczące jednej z nadchodzących produkcji. O ile o drugiej wiadomo tyle, że być może będzie to kontynuacja Dying Light, o tyle na temat pierwszego projektu wypowiedział się tak: „jest to gra fantasy w dużym otwartym świecie, jednak nie jest to ewolucja Hellraid – tworzymy kompletnie nową markę”. Zapowiedział także, że gra prócz trybu dla pojedynczego gracza będzie zawierała kooperację. Projekt obecnie znajduje się w pre-produkcji i ma być znacznie większy i ambitniejszy, niż wcześniej wymieniony Hellraid. Wszystkie trzy tytuły (dwie tajemnicze produkcje i właśnie Hellraid) mają pojawić się w ciągu 2-3 lat.
Gdzie dwóch się bije, tam trzeci ucieka
Niestety, studio kieruje wszystkie swoje zasoby na produkcję tajemniczych projektów, więc nie możemy oczekiwać kolejnych DLC do Dying Light. Będą pojawiać się kolejne usprawnienia, patche i wydarzenia społecznościowe, jednak na większy content do gry raczej nie możemy już liczyć. Fani Call of Juarez również mogą się poczuć zawiedzeni, gdyż Marchewka oświadczył, że obecnie nie ma żadnych szans na grę z tej serii. Nie pozostaje nam nic innego jak uzbroić się w cierpliwość i czekać na kolejne informacje.
Czyżby Techland poszedł w ślady Wiedźmina i chciał również stworzyć światowy hit w konwencji RPG fantasy w otwartym świecie? Wielu graczy pewnie oddałoby wiele, by móc zagrać w świecie Thorgala…
(źródło: gamepressure.com, uk.ign.com)